Znak nr 513. Biznes i etyka

Opis książki:

Polska wciąż jeszcze przeżywa prawdziwą rewolucję gospodarczo-ustrojową. Zmienił się diametralnie polski krajobraz - dziś już dość swojsko brzmią słowa: leasing, promocja, marketing i supermarket, a wodę kolońską "Brutal" wyparł ostatnio "Makler"... W siad za tymi przeobrażeniami nie nadąża jednak refleksja etyczna, zaś karykaturalne schematy z okresu "polowań na kułaków" ścierają się czasem z narcyzmem finansowych elit. Nie dość przygotowany do duszpasterstwa biznesmenów zdaje się pozostawać Kościół. Co robić, by na przekór tendencjom do "profesjonalizacji" dyscyplin zbliżyć do siebie etykę i biznes Warto po pierwsze wziąć sobie do serca trzeźwą uwagę Jacka Fedorowicza: etyka w nie mniejszym stopniu obowiązuje biznesmenów, co hydraulików i kopaczy rowów. Sytuacja tych pierwszych jest jednak wyjątkowa - moc ich oddziaływania znacznie przekracza możliwości wpływu na kształt państwa i świata ludzi spoza środowisk biznesu. Przekonuje o tym dobitnie przyjęty podczas obrad Okrągłego Stołu w Caux" dekalog" dotyczący zasad prowadzenia działalności gospodarczej. Ów kodeks honorowy stanowi, iż "biznes oblige". Tym, którzy uznają Zasady z Caux za zbiór pobożnych życzeń, można podsunąć argument pragmatyczny - najnowsze badania rynku dowodzą, że etyka się opłaca. Rzeczywistość wszakże skrzeczy... Ankieta Wielbłąd i ucho igielne potwierdza dość powszechną intuicję, że polskiemu biznesmenowi trudno zmieścić się w odziedziczonym po Wielkim Bracie gorsecie (bo - choć po licznych przeróbkach - to wciąż wspomnienie dawnej mody) przepisów prawnych. Nie wykształone zostały ponadto modele zachowań, wzorce osobowe, które stanowiłyby miarę dla polskiego biznesmena. Mamy nadzieję, że nasz numer stanie się skromnym przyczynkiem do portretu polskiego biznesmena, .Jakim go sobie marzymy".

Książka "Znak nr 513. Biznes i etyka" - oprawa miękka - Wydawnictwo ZNAK.