Znak 616/2006. Zło jako wyzwanie dla rozumu
Dane szczegółowe: | |
Producent: | ZNAK |
Oprawa: | miękka |
Ilość stron: | 192 s. |
Data: | 2007-01-23 |
Opis książki:
"To tylko po to, żebyś pamiętał, kto tu rządzi” - tak zaczyna się wiersz Do dziecka urodzonego bez rąk i nóg Kingsleya Amisa. Co dalej, łatwo się domyślić. Czy przekonują nas jeszcze próby usprawiedliwiania Stwórcy wobec zła obecnego w świecie? Szczególnie zła niezawinionego przez ludzi – zła fizycznego, takiego jak huragan, trzęsienie ziemi czy ptasia grypa? Czy w ogóle potrzebujemy takich usprawiedliwień? Czy rezygnacja z filozoficznych teodycei jest dziś wyrazem naszej duchowej i intelektualnej ociężałości, czy przeciwnie – jedynym naprawdę "racjonalnym” sposobem zmierzenia się z faktycznością zła; którego, być może, usprawiedliwić po prostu się nie da.
Wokół takich pytań krążą autorzy wrześniowego numeru "Znaku”. Przedstawiamy w nim zestaw współczesnych prób mierzenia się z problemem teodycei chrześcijańskiej. Od nowego spojrzenia na teodyceę Leibniza w świetle największych dwudziestowiecznych epifanii zła (Piotr Rambowicz), poprzez klarowne, analityczne rozważania wokół "argumentu ze zła” (Peter von Inwagen), aż po fragmenty słynnego Eseju o złu Jeana Naberta.
Dwugłosem Piotra Kosiewskiego i Bartosza Korzeniewskiego ("Diagnozy”) włączamy się do dyskusji o sensowności i stylu uprawiania polityki pamięci historycznej, natomiast w "Tematach i refleksjach” tekstem Piotra Augustyniaka wracamy do zapoczątkowanego niegdyś przez ks. Józefa Tischnera sporu o aktualność tomizmu.
Problem zła (fragment) Peter van Inwagen Bóg zapobiega pojawieniu się wielu okropności, które w naturalny sposób wynikłyby z naszego oddzielenia od Niego. Nie może On jednak zapobiec im wszystkim, gdyż zniweczyłoby to Jego plan pojednania ludzi ze sobą. Skoro jednak zapobiega On jedynie niektórym, to w jaki sposób dokonuje wyboru? Jak wyznacza granicę między okropnościami, którym postanawia zapobiec a tymi, które decyduje się dopuścić? Zwrot "problem zła" można rozumieć rozmaicie. W poniższych rozważaniach będę go używał na oznaczenie pewnego czysto teoretycznego problemu – w odróżnieniu od problemu emocjonalnego, duchowego, pastoralnego czy teologicznego (a także w odróżnieniu od wielu innych rodzajów problemu). To, że w świecie istnieje wiele zła (czyli, że zdarza się wiele złych rzeczy), może być podstawą argumentu na rzecz nieistnienia Boga (a dokładnie wszechmocnego i moralnie doskonałego Boga). Dla mnie jednak te dodatkowe określenia są redundantne, uważam bowiem takie wyrażenia, jak "mniej niż wszechmocny Bóg” oraz "Bóg, który czasem się myli” za wewnętrznie sprzeczne, podobnie jak "okrągły kwadrat” lub "doskonale przezroczysty obiekt, który rzuca cień”). Oto proste sformułowanie tego argumentu: Gdyby Bóg istniał, byłby wszechmocny i moralnie doskonały.
Wszechmocny i moralnie doskonały byt nie dopuściłby do zaistnienia zła. Obserwujemy jednak zło.
Zatem Bóg nie istnieje.
Nazwijmy ten argument "argumentem ze zła” – pomijając to, że istnieje wiele argumentów za nieistnieniem Boga, które można by tak nazwać. Teoretyczny problem, który nazywam "problemem zła", można sformułować jako serię powiązanych ze sobą pytań pod adresem teisty: Jak odpowiedziałbyś na argument ze zła? Dlaczego nie skłonił cię on do ateizmu (skoro z pewnością znasz go nie od dziś)? Czy poprzestajesz na wyznaniu wiary, w rodzaju: "Zło jest tajemnicą. Musimy po prostu zaufać Bogu i wierzyć, że istnieje jakiś dobry powód istnienia zła w świecie”? Czy też może potrafisz odpowiedzieć na ten argument? Czy potrafisz uzasadnić, dlaczego – twoim zdaniem – nie stanowi on niezbitego dowodu prawdziwości ateizmu? Pytania te są dla teistów wyzwaniem czysto teoretycznym. Uważam, że można mu sprostać poprzez krytyczną analizę owego argumentu. Uważam, że taka analiza pokazuje, iż w istocie argument ten nie dowodzi niezbicie prawdziwości ateizmu. Podejmę się teraz takiej właśnie krytycznej analizy. Zbadamy ów argument, rozważymy go krytycznie.
Tłum. Marcin Iwanicki i Marek Osmański Więcej na łamach wrześniowego "Znaku”
Książka "Znak 616/2006. Zło jako wyzwanie dla rozumu" - oprawa miękka - Wydawnictwo ZNAK.
Spis treści:
Numer 616 (wrzesień 2006)
4. Od redakcji
60-LECIE MIESIĘCZNIKA "ZNAK"
5. "W tym znaku zwyciężysz". Krótka historia miesięcznika "Znak" (część III)
Janusz Poniewierski
DWUGŁOS O POLITYCE PAMIĘCI
14. O polskich debatach historycznych krytycznie Bartosz Korzeniewski
21. Jakie Muzeum Historii Polski? Piotr Kosiewski
TEMAT MIESIĄCA
35. Metafizyczny skandal zła
Michał Bardel
39. O złu, Bogu i nadziei
Piotr Kaszkowiak
48. To, co nieusprawiedliwione
Jean Nabert; tłum. Małgorzata Frankiewicz
62. Leibniz kontra tsunami
Piotr Rambowicz
80. Problem zła
Peter van Inwagen; tłum. Marcin Iwanicki i Marek Osmański
114. Inspiracje
TEMATY I REFLEKSJE
115. Zmierzch chrześcijaństwa Tomaszowego
Piotr Augustyniak
RUBRYKA POD RÓŻĄ
132. Idź do teatru, Ofelio
Małgorzata Łukasiewicz
O RÓŻNYCH GODZINACH
137. * * *
Halina Bortnowska
MIEJSCA I OSOBY DRAMATU
141. Wierszalin
Dorota Zańko
142. Spisek
Jerzy Surdykowski
ZDARZENIA - KSIĄŻKI - LUDZIE
152. Droga do źródła
Karol Tarnowski
162. Nazizm i mitologia
Sławomir Buryła
166. Zabytki jako spór o teraźniejszość
Ryszard Kasperowicz
173. "Bóg chce, człek marzy, a dzieło się rodzi"
Ewa Łukaszyk
SPOŁECZEŃSTWO NIEOBOJĘTNYCH
183. Turystyka osób niepełnosprawnych
Agata Migas
188. REKOMENDACJE