Dane szczegółowe: | |
Wydawca: | ZNAK |
Rok wyd.: | 2006 |
Oprawa: | miękka |
Ilość stron: | 328 s. |
Wymiar: | 145x205 mm |
EAN: | 9788324007110 |
ISBN: | 83-240-0711-3 |
Data: | 2006-08-28 |
Opis książki:
James Bond, Dracula, inżynier Mamoń, Batman, Scarlett O’Hara, Lassie, Jurek Kiler, King Kong – w tej książce każdy odnajdzie swojego ulubionego bohatera filmowego. Znana filmoznawczyni z wdziękiem, lekkością i dowcipem kreśli sylwetki pięćdziesięciu jeden charyzmatycznych postaci filmowych. Pod lupą znaleźli się ci, którzy z kinowego ekranu władają wyobraźnią kolejnych pokoleń widzów. Autorka nie tylko pokazuje, jak ucieleśniają nasze tęsknoty czy marzenia i budzą nadzieję, ale również wskazuje na rodowód tych postaci, nie szczędząc informacji o filmach, takich jak Casablanca, Rocky Horror Picture Show i Obywatel Kane. Odkrywa zupełnie nieoczekiwane konteksty i nie stroni od zaskakujących anegdot.Kanon nie tylko dla filmoznawców, ale też dla wszystkich, których interesuje kultura masowa.
Fragment
James Bond, komandor, agent 007
Już dwadzieścia filmów rozpoczynała sławna "sekwencja pistoletu”: efektowna, dramatyczna muzyka Monty’ego Normana, w okrągłym otworze imitującym wizjer kamery pojawia się mężczyzna w smokingu, przechodzi kilka kroków, nagle odwraca się i strzela w kierunku widzów, nieruchomieje, a na ekran spływa fala czerwieni. Bond. James Bond – tak zwykle przedstawia się agent 007. Poza tak zwaną oficjalną serią filmów bondowskich, wyprodukowaną przez Alberta R. Broccolego i Harry’ego Salmana oraz ich spadkobierców (Barbara Broccoli), zrealizowano jeszcze Nigdy nie mów nigdy (1983) z Seanem Connerym. Powstała również parodia Casino Royale (1967) z Davidem Nivenem oraz kilkoma innymi znanymi aktorami również grającymi agenta 007.
Czterdzieści lat produkcji, pięciu wykonawców głównej roli, miliony widzów, stosy wydanych i zarobionych pieniędzy, kult i snobistyczna moda, tysiące zapisanych stronic – oto bilans bondomanii, jaka ogarnęła świat, odkąd komandor James Bond, brytyjski agent Secret Service, pojawił się po raz pierwszy na ekranie kinowym w 1962 roku z twarzą i ciałem Seana Connery’ego. W istocie jego żywot jest jeszcze dłuższy. Pomysł postaci narodził się w 1953 roku wraz z powieścią Casino Royale Iana Fleminga, byłego pracownika brytyjskiego wywiadu, który napisał potem jeszcze dwa-naście książek przedstawiających perypetie słynnego agenta, osiem ukazało się po polsku. Od samego początku Bond budził skrajne opinie, od zachwytu i podziwu do nienawiści i pogardy, wielbiono go, ale także oskarżano: o maccartyzm, faszyzm, zajadły antykomunizm, rasizm, cynizm, kult wyjątkowej jednostki, kult przemocy, sadyzm, snobizm, erotomanię, zgorszenie moralne i tym podobne. Za żelazną kurtyną, po wschodniej stronie Europy, Bonda nienawidzono, pogardzano nim i zwalczano, do upadku muru berlińskiego w 1989 roku książki i filmy z 007 były w demoludach zakazane, co wypływało z oczywistego lęku przed ideologią i stylem życia, jakie bohater reprezentował.
Ian Fleming w swych powieściach nigdy nie opisał wyglądu Jamesa Bonda. Na ekranie kinowym agent 007 miał twarze pięciu różnych aktorów, których łączyło jednak to, że wszyscy byli przystojni – choć każdy na swój sposób – i znakomicie prezentowali się w dobrze skrojonych garniturach. Zachowując ogólne, niezmienne cechy wyglądu, sposobu bycia i działania Bonda, każdy z nich grał jednak inaczej. Postać Bonda była wyraźnie powiązana ze stanem świadomości politycznej oraz obyczajowością epoki, w której filmy realizowano.
Trzynaście powieści Iana Fleminga miało stały schemat narracyjny, dwadzieścia filmów – zrealizowanych przez różnych reżyserów, ale wyprodukowanych przez tych samych producentów – nie-zmiennie przestrzegało reguł i konwencji filmu szpiegowskiego, ale w efekcie wypracowało własną formułę gatunkową, zwaną "widowiskiem bondowskim”. James Bond niezmiennie pozostaje w nich tajnym agentem brytyjskiego wywiadu, ma kryptonim 007 oznaczający oficjalną licencję na zabijanie, która pozwala mu bezkarnie dokonywać koniecznych zabójstw. Bond podlega rozkazom M, starszego pana, typowego Anglika z fajką w zębach, mającego cechy surowego ojca, od Golden Eye (1995) jego szefem jest kobieta (Judi Dench), dama w wieku dojrzałym, która czule mu matkuje, zachowując pozory oschłej służbistki, księgowej – jak mówią o niej agenci w biurze MI6. Bond niewinnie flirtuje z sekretarką M, panną Moneypenny, która się nim opiekuje i ułatwia mu funkcjonowanie w firmie. Zbrojmistrzem agenta 007 jest Q (Desmond Llewelyn), uroczy starszy pan, dostarczający mu niezwykłych narzędzi do walki: coraz doskonalszych pistoletów, walizek paraliżujących gazem przy otwarciu, wieloczynnościowych samochodów, zegarków z radiostacją, piłą obrotową i magnesem mogącym zmienić tor lotu pocisku, eksplodujących budzików i długopisów, breloczków do kluczy wybuchających na odgłos gwizdania czy aparatów fotograficznych za-bijających wiązką promieni laserowych. Przeciwnikami Bonda są najczęściej niezwykle bogaci, wszechmocni i psychopatyczni złoczyńcy, próbujący przejąć kontrolę nad światem, jak choćby doktor No (pół-Chińczyk, pół-Niemiec), Ernst Stavro Blofeld (z pochodzenia Polak!), miłośnik złota Auric Goldfinger, magnat prasowy Elliot Carver, terrorysta Renard czy poprawiony genetycznie Gustav Graves, oraz zbrodnicze, terrorystyczne organizacje, jak WIDMO, powiązane z totalitarnymi reżimami i współpracujące z agentami rosyjskiego lub chińskiego wywiadu.
James Bond ucieleśnia cztery podstawowe mity: sukcesu, światowca, uwodziciela i Prometeusza. Bond wszystko potrafi, od gry w karty po pilotowanie odrzutowca, i wszystko mu się zawsze uda-je, w dodatku wydaje się, że sukces przychodzi mu bez specjalnego wysiłku. Bez względu na ryzyko i śmiertelne niebezpieczeństwo wykonywanego zawodu superszpiega ze wszystkich opresji wychodzi zawsze obronną ręką, zyskując dodatkową nagrodę w postaci pięknej dziewczyny. Jest przy tym imponująco pewny siebie, zrelaksowany, swobodny i dowcipny, niczym się nie przejmuje, a drobne niepowodzenia nie trapią go długo i zostają sowicie wynagrodzone. Reprezentuje typ angielskiego dżentelmena o nienagannych manierach, przekonanego o naturalnej wyższości Brytyjczyków nad pozostałymi narodami i kultury zachodniej nad innymi stylami życia. Jest zdeklarowanym antykomunistą, skutecznie zwalcza totalitarne systemy polityczne i faszyzujących maniaków.
Bond, odziany w świetnie skrojony smoking, obraca się w elitarnym towarzystwie, którego członkowie mieszkają w luksusowych willach i hotelach, przemierzają świat ekskluzywnymi odrzutowca-mi, bawią się w zamkniętych klubach i grają o wysokie stawki w nad-morskich kasynach. Podróżuje po egzotycznych krajach, jeździ nie-zwykłymi samochodami, je głównie ostrygi i kawior, pije wódkę z martini – wstrząśniętą, nie mieszaną – lub szampana marki Dom Perignon albo Bollinger, i to koniecznie z kryształowych kieliszków. Demonstruje charme prawdziwego światowca, poczucie humoru, obycie towarzyskie i eleganckie maniery zawsze zapewniające mu dobre przyjęcie. Robi wrażenie czarującego playboya, ale w istocie bardzo ciężko pracuje w swym niebezpiecznym zawodzie szpiega i może właśnie dlatego wie, jak używać życia.
Słabość do pięknych (to niezbędny warunek) kobiet została odnotowana nawet w osobistym dossier Bonda w Secret Service. W każdym filmie otacza go rój młodych i powabnych dam, które szybko ulegają jego męskiemu urokowi, nawet gdy należą do obcych systemów politycznych i wrogich siatek wywiadowczych. Wy-niosła Sylvia Trench (Eunice Gayson) i syrenia Honey Rider (Ursula Andres) w filmie Dr No rozpoczynają długi łańcuch kobiet, różnych narodowości i ras, ale zawsze pięknych, które stają się sprzymierzeńcami Bonda, jego wrogami, zabawkami lub ofiarami. Na ogół Bond, typowy macho, nie traktuje ich poważnie, uwodzi, zdobywa i bez żalu porzuca, gdy pojawia się nowa piękność. W swym stosunku do kobiet jest wyraźnie szowinistyczny, lekceważy je i nie szanuje, bywa czuły, ale potrafi także bić je po twarzy (dwukrotnie: w Pozdrowieniach z Rosji, 1963, i w filmie W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości, 1968) – wykręcać ręce, popychać, ogłuszać, straszyć pistoletem. Jego wyczyny erotyczne nie są pokazywane na ekranie, rozpoczyna je namiętny pocałunek, a potem eksponuje się płonący kominek, egzotyczny pejzaż, porozrzucane ubrania lub jakiś przedmiot o fallicznym kształcie, na koniec – zadowolonego z siebie Bonda i rozanieloną damę. Męska próżność wytrawnego uwodziciela bywa u agenta 007 mocno irytująca, z nadzieją czeka się więc na kobietę, która choć trochę poskromiłaby rozbuchane ego Don Juana.
Książka "Władcy wyobraźni - sławni bohaterowie filmowi" - Grażyna Stachówna - oprawa miękka - Wydawnictwo ZNAK. Książka posiada 328 stron i została wydana w 2006 r.