pokaz koszyk
rozwiń menu
tylko:  
książka:

Więź nr 2/2004. Luty

Dane szczegółowe:
Producent: WIĘŹ
Oprawa: miękka
Ilość stron: 146 s.
ISSN: 0511-9405
Data: 2005-02-22
Cena wydawcy: 12.00 złpozycja niedostępna

Opis książki:

Od redakcji

Wojciech Eichelberger, ks. Krzysztof Grzywocz
Spotkanie

Wojciech Eichelberger:
Już Freud powiedział że psychoterapia może załatwić właściwie tylko jedną rzecz: może uczynić neurotyczne, niepotrzebne cierpienie zwykłym ludzkim cierpieniem.

ks. Krzysztof Grzywocz:
Duchowość jest czymś bardzo podstawowym i głębokim (.) to, co cielesne i psychiczne, wyraża to, co duchowe. Duchowość ujawnia się poprzez moje ręce, twarz, uczucia, spotkania.

Do księdza czy do terapeuty? (ankieta)

W bloku materiałów o spotkaniu psychologii i duchowości nie może zabraknąć refleksji nad sytuacją człowieka poszukującego pomocy, który nie wie, do kogo ma się zgłosić ze swoim problemem. Zaprosiliśmy zatem terapeutów i księży do ankietowych wypowiedzi.

Psychologów i psychiatrów spytaliśmy, czy zdarzyło się im w swojej praktyce odesłać pacjenta do duchownego, ponieważ uznali, że potrzebuje on bardziej pomocy duszpasterskiej niż psychologicznej. Jak często? Jakie to były sytuacje?

Duszpasterzy i kierowników duchowych pytaliśmy zaś, czy zdarzyło się im odesłać osobę zwracającą się o pomoc duchową do psychologa lub psychiatry, ponieważ uznali, że w tym momencie bardziej potrzebuje on pomocy w wymiarze psychiki niż ducha. Jak często? Jakie to były sytuacje? [Red.]

Bogdan de Barbaro
Najlepiej: pomoc równoległa

Jako psychiatra i terapeuta nie mam problemu ze skierowaniem swego pacjenta do duszpasterza. Ubolewam, że często tę trudność (bywa, że nieprzyzwyciężalną) mają księża, którym trudno jest skierować do psychiatry swych penitentów, gdy oni ewidentnie wymagają pomocy psychoterapeutycznej lub psychiatrycznej.

ks. Andrzej Draguła
Duchowość karmi się psychiką

Starałem się zawsze unikać dwóch skrajności: psychologizacji problemów duchowych i rozwiązywania problemów psychologicznych wyłącznie za pomocą środków duchowych. (.) Jestem przekonany, że wiele niepowodzeń w życiu duchowym bierze się właśnie z niewystarczającego "rozpoznania" siebie, własnych mechanizmów psychicznych.

Maria Golczyńska
Pracować w zespole

Sens kierowania pacjenta do duchownego nie polega na tym, że ja zrzekam się leczenia, lecz wynika z mojego głębokiego przekonania, że i ja, i duchowny powinniśmy zająć się chorym wspólnie.

Krzysztof Jedliński
Konstruktywna przyjaźń

Rozpoznanie pacjenta pozwalające na stwierdzenie, że wymaga on pomocy duszpasterskiej, uzyskuje się stopniowo (.). Przyznaję, że jestem w takim kierowaniu dość ostrożny - pacjenci są nader często w psychicznej opozycji wobec Kościoła i trzeba na ogół dać im trochę czasu, żeby sobie ten problem "przerobili".

Jakub Kołodziej
Znać swoje granice

Dużym nieporozumieniem jest, gdy psycholog ma przekonanie, iż sam wystarczy i będąc psychologiem, staje się jednocześnie kierownikiem duchowym, podobnie gdy kapłan staje się psychoterapeutą, co zdaje się jeszcze bardziej niepokojące, kiedy nie ma do tego odpowiedniego przygotowania.

Krystyna Kotowa
Punkty styczne

W mojej praktyce klinicznej bywały wypadki, kiedy po krótkoterminowej pomocy psychologicznej kierowałam pacjenta po pomoc duszpasterską. Były to problemy małżeństw pozostających w związkach niesakramentalnych, problemy moralne osób będących w związkach homoseksualnych, a także kilka przypadków osób z transseksualizmem, które decydowały się uporać ze zgodą na płeć na drodze pogłębienia życia duchowego, a nie poprzez operację zmiany płci.

Dariusz Kowalczyk SJ
Chorobą XXI wieku będzie depresja

Odwoływanie się do pomocy lekarza nie przekreśla pomocy księdza, i odwrotnie. Charyzmatyczna lub sakramentalna modlitwa o uzdrowienie z nałogu może iść w parze z psychoterapią. Ostatecznie chodzi o to, aby pomóc cierpiącej osobie.

Maria Król-Fijewska
Na innej płaszczyźnie

Doradzam kontakt z duchownym, gdy pacjent nie może sobie czegoś wybaczyć, nie może pogodzić się z samym sobą i mimo psychologicznej pracy uczucie dręczącego niepokoju wraca.

Ks. Leszek Niewiadomski
Integralnie

Istota problemu nie polega na relacji między psychologiem (psychiatrą) a duszpasterzem, lecz na relacji między wymiarem psychicznym a wymiarem duchowym. W rozwoju człowieka ważne jest integralne branie pod uwagę tych dwóch obszarów.

ks. Piotr Pawlukiewicz
Potrzebne są środowiska

Radzę ludziom, dla których jestem kierownikiem duchowym, by skorzystali z pomocy psychologa, gdy ktoś - mimo dobrej woli i długotrwałego wysiłku - ciągle nie może przyjąć Bożego przesłania, podjąć swoich obowiązków. Coś go blokuje, napawa lękiem. Wtedy istnieje podejrzenie jakiejś psychicznej blokady - najczęściej są to sprawy, które zrodziły się w psychice człowieka w dzieciństwie.

Mirosław Pilśniak OP
Pan Bóg się nie obrazi

Zamiast "odsyłać do psychologa", mówię, że wydaje mi się, iż w takiej sprawie warto "skorzystać z pomocy specjalistycznej". "Na to Pan Bóg stworzył psychologów (czy psychiatrów, razem z ich lekami), by nam w tego typu sprawach pomagali". Język, jakim się posługuję w takiej sytuacji, nie może być językiem oceny czy nakazu, musi jednak być konkretny.

Jacek Salij OP
Częściej przysyłają niewierzący

Wielokrotnie przysyłali do mnie swoich pacjentów psychologowie lub psychiatrzy, znajomi i nieznajomi. Co ciekawe, częściej przysyłają do mnie swoich pacjentów psychologowie niewierzący niż wierzący - może dlatego, że wierzącym częściej udaje się rozwiązać we własnym zakresie różne problemy swoich pacjentów, które wchodzą w wymiar religijny.

Gustaw Sikora
Miara skuteczności terapii

Moje zadanie polega na leczeniu trudności emocjonalnych, wynikających z zaburzonej osobowości. Zauważam, że w miarę postępu leczenia umożliwia ono pacjentom samodzielne naprawianie życia we wszystkich obszarach, w tym również - w duchowym. Można nawet powiedzieć, że poprawa, a raczej podjęcie próby naprawy w tym obszarze może być w pewnym stopniu miarą skuteczności terapii.

Krzysztof Srebrny
Uczynić świadomym to, co nieświadome

Psychoterapia psychoanalityczna, którą się zajmuję, i spowiedź - mimo zewnętrznych podobieństw - są czymś zupełnie różnym. Moja praca to leczenie. (.) Tym, co leczy, jest praca nad uświadomieniem konfliktów, nad tym, jak nieświadomie powtarzamy w relacjach z bliskimi jakieś utarte schematy.

Cezary Żechowski
Decyzja należy do pacjenta

Zdarza się, że w trakcie leczenia pacjent sam rozpoczyna, kontynuuje, wznawia kontakt z duchownym. Zdarza się, że pacjent powraca do religijnych praktyk, które dawno temu zarzucił lub nawiązuje kontakt z duszpasterzem, którego nie widział przez wiele lat. Czasami odnoszę wrażenie, że powrót ten ma związek z leczeniem. Pacjent odkrywa, że religia, życie duchowe było czymś ważnym w jego życiu, było czymś, czego teraz brakuje.

Ksiądz w konfesjonale i na kozetce

Z Jackiem Prusakiem SJ rozmawiają Katarzyna Jabłońska i Cezary Gawryś

Tak jak będąc księdzem, nie mogę się sam przed sobą wyspowiadać, tak samo jako ksiądz-psycholog sam sobie pomóc nie mogę. (.) Spędziłem dwa lata "na kozetce", i dlatego dla mnie tytuł "Między konfesjonałem a kozetką" to nie jest metafora - wiem, co to znaczy siedzieć w konfesjonale i wiem, co to znaczy leżeć na kozetce...

Jan Andrzej Kłoczowski OP
Sumienie a superego, czyli paradoksalna bliskość Tomasza z Akwinu i Freuda

Spowiedź - ten przedziwny Sąd - kończy się egzekucją Sędziego, a nie zbrodniarza. Ów Sąd ma na celu ocalenie tego, który uświadomił sobie prawdę o sobie samym. (.) Spowiedź jest bardzo trudnym doświadczeniem nie tylko z punktu widzenia penitenta, ale też i spowiadającego. Spowiadam już trzydzieści parę lat; dawniej bałem się spowiadać.

Halina Cychol ***Lustrem odmierzyłam czas, Niepełnosprawnym

Andrzej Wielowieyski
Jakie katedry zbuduje Europa?

Przy rosnących trudnościach rozwojowych, państwa - podobnie jak nasze małżeństwa - są coraz słabsze, ponieważ coraz więcej się od nich oczekuje, a coraz mniej jesteśmy gotowi im z siebie dawać. Dzieje się tak, mimo że w pewnym zakresie i nasze państwo, i nasze małżeństwa mogą funkcjonować lepiej niż dawniej.

Łukasz Mańczyk Obraz

Joanna Skawińska
Widok z Manhattanu: Wojna idei

Mój ulubiony publicysta "New York Timesa", Thomas L. Freedman, twierdzi że 11 września 2001 r. zaczęła się III wojna światowa. Nie zauważyliśmy tego i nadal nie zauważamy, ponieważ nie toczy się ona w wymiarze militarnym, lecz przede wszystkim w sferze idei.

Polemiki

Agata Jankowiak
Głoszenie Ewangelii, a nie akcyjność

Temat grudniowej `Więzi" - "Dorosłe dzieci" - budzi duże zainteresowanie i jeszcze większe oczekiwania. Sięgałam więc po niego dość niecierpliwie. Zasadniczo i zainteresowania, i oczekiwania zostały w moim przypadku spełnione. Z bólem serca muszę się też w znacznym stopniu zgodzić z diagnozą naszej polskiej dojrzałości, czy też braku dojrzałości w wierze. (.) Napisać jednak chcę o tym, czego mi w prezentowanych tekstach i rozmowach zabrakło.

Z najnowszej historii Polski

Krzysztof Madej
Jak Karol Popiel nie wrócił do kraju

Władze komunistyczne również były zainteresowane ściągnięciem znanych osobistości emigracyjnych do kraju i już od 1955 r. czyniły w tym kierunku szereg starań. 26 lipca 1955 r. 48 znanych literatów i polityków wystosowało apel do politycznych emigrantów, wzywający ich do powrotu, 31 lipca zaczęła nadawać dla Polonii rozgłośnia "Kraj", zaś 18 października tego roku rozpoczęło działalność Towarzystwo Łączności z Wychodźstwem "Polonia", w którego skład wchodziło wiele znanych osobistości życia kulturalnego i publicznego.

Polacy i ich sąsiedzi

Tomasz Teluk
Jak trafić z Wilna do Jezioros?

Gdy płacę za kilka butelek kwasu chlebowego i wychodzę do centrum Jezioros - uroczego kurortu, podzielonego wybrukowaną szosą - zastanawiam się, jak wielki dystans dzieli prowincję z każdą ze stolic krajów bałtyckich. Można by rzec: stolica i reszta świata - sytuacja charakterystyczna dla krajów systemowej transformacji. Jak dalece różni się życie Wilna, tętniącego europejskim rytmem, gwarem kawiarni, tłumem turystów z całego świata, od spokojnej, nudnej egzystencji małych miasteczek, takich jak Onikszty, Dukszty czy Święciany!

Marek Orzechowski
Euronotes

Skoro samolot może posłużyć jako środek terrorystycznego zagrożenia, Amerykanie chcą, by wśród pasażerów latali uzbrojeni po zęby policjanci. I nie po to przecież, by w razie czego perswadowali, tylko po to, by swojej broni używali. Strzelanina na pokładzie, nawet jeżeli biorą w niej udział wyszkoleni policjanci, jest oczywiście wielkim zagrożeniem dla samolotu i pasażerów. W końcu samolot to nie dyliżans.

Kościół w świecie

Józef Majewski
Kronika religijna

Środowiska żydowskie wezwały mormonów do zaprzestania praktyki pośmiertnego chrzczenia Żydów, szczególnie ofiar Holokaustu. Mormoni stosują tzw. chrzest zastępczy, polegający na pośmiertnym chrzcielnym przyłączeniu do tego Kościoła zmarłych, którzy nie mieli takiej sposobności w tym życiu. Praktyka ta - ich zdaniem - opiera się na słowach św. Pawła: "Bo inaczej czegoż dokonają ci, co przyjmują chrzest za zmarłych?" (1 Kor 15, 29).

Pejzaż kulturalny

Marcin Cielecki
Ucieczka od kultury

Dzieła sztuki zawierają w sobie niekończący się dialog, wewnętrzną rozmowę, która trwa nieprzerwanie. Dialog człowieka z kulturą od kilkudziesięciu lat słabnie, cichnie, staje się niezauważalny, nieobecny. Istnieje głęboki związek między kryzysem w odbiorze sztuki a katastrofalnym stanem komunikacji między ludźmi.

Nad książkami

Jacek Bolewski SJ Bujanie na fali

Przeciwstawiając mistykę i teologię, Willigis Jäger ("Fala jest morzem") oddaje złą przysługę zarówno, jednej, jak i drugiej. Jego refleksja "na fali" mistyki pozostaje powierzchowna - na powierzchni morza, którego nie próbuje zgłębić, bo wszystko wydaje mu się jasne, proste. Lekceważy głęboką tradycję teologiczną chrześcijaństwa, gdzie dogmaty nie zamierzają wyczerpać morza Bożej prawdy, a tylko próbują postawić granice jej rozmywaniu, falowaniu dowolności.

Artur Romski Wyobraźmy sobie świat

Teoretyczna rozprawa Jerzego Limona ("Między niebem a sceną") jest, chcąc nie chcąc, historią samej teatralności. Bo przestrzeń teatralna jako magiczne pudełko zwane wyobraźnią skończyła się razem z tym światem, którego była godnym reprezentantem, a którego cudowną poświatę długo jeszcze będziemy mieć przed oczami. W Europie już od dawna nie buduje się nowych budynków teatralnych (...) Przeto, gdybym chciał wyobrazić sobie teatr za lat, powiedzmy, kilkadziesiąt - musiałbym zacząć od wyobrażenia... świata.

Krzysztof Kosiński Polski Gułag

Dzieło Bogusława Kopki ("Obozy pracy w Polsce 1944-1950. Przewodnik encyklopedyczny") pozwala przyjrzeć się powojennym losom Niemców i tych, którzy za Niemców zostali uznani. To również cenne studium, pokazujące aparat ludowej władzy. Zarazem może ono stanowić przyczynek do dziejów komunistycznej ideologii, wyraźnie przesiąkniętej nacjonalizmem. (.) Kopce udało się napisać książkę wyważoną i rzetelną, która ujawnia kolejny mroczny rozdział polskiej historii najnowszej.

Do czytania poleca Wojciech Kaliszewski

- Adam Zagajewski, "Powrót"
- Joanna Pollakówna, "Ogarnąłeś mnie chłodem"
- Anna Piwkowska, "Po"

Julia Hartwig
Miejsce przy oknie: Drukarnia pod mostem

Tak już bywa, choć trudno wyjaśnić dlaczego, że zasługi jednych nagradzane są rozgłosem i sławą, inni zaś równie zasłużeni, popadają w zapomnienie i żadna wdzięczność im nie towarzyszy. Taki właśnie niesprawiedliwy los przypadł wielce zasłużonemu wydawnictwu Czesława i Krystyny Bednarczyków, założycieli i twórców Oficyny Poetów i Malarzy, której początki sięgają lat 1949-1950, a działalność trwała przeszło lat trzydzieści.

Zmarli

Małgorzata Borkowska OSB
Nasze pytania do Niego: Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?

Objawienie biblijne nie jest przecież teorią ludzką; jest właśnie objawieniem, słowem Bożym. I nie możemy między słowa Boże wciskać tego, czego Bóg nigdy nie powiedział.

Listy do redakcji

Władysław Dobrucki Jak wychować ludzi dojrzałych?

Agnieszka Grędzik Tajne komplety na Kresach

Książka "Więź nr 2/2004. Luty" - oprawa miękka - Wydawnictwo WIĘŹ.