pokaz koszyk
rozwiń menu
tylko:  
Tytuł książki:

System Białoruś

Autor książki:

Andrzej Poczobut

Dane szczegółowe:
Wydawca: Editio
Rok wyd.: 2013
Oprawa: miękka
Ilość stron: 248 s.
Wymiar: 140x208 mm
EAN: 9788324673216
ISBN: 978-83-246-7321-6
Data: 2013-10-10
Cena wydawcy: 37.00 złpozycja niedostępna

Opis książki:

"Państwo to JA!" - mawiał Ludwik XIV, absolutny władca Francji i Francuzów. Podobnie może mówić dziś o sobie Aleksander Łukaszenka, prezydent, władca ibaćka" Białorusi od 1994 roku. W rzeczy samej - jego osoba na tyle zdominowała życie publiczne, że dziś nie można mówić o Białorusi, nie wspominając o Łukaszence. Jego portret wisi w każdym urzędzie państwowym. Od tego, co dzisiaj zrobił dla kraju, jaki podpisał dokument bądź co ważnego powiedział, rozpoczynają niemal każde wydanie wszystkie białoruskie dzienniki telewizyjne. Łukaszenka jest uważany za najwyższy autorytet w polityce, sporcie, kulturze.

Dziś nikt nie podejmie się roli wróżbity, przepowiadającego, kiedy na Białorusi skończy się epoka Łukaszenki. Jednak mimo usilnych starań upartego prezydenta oblicze Białorusi nie jest już jednolite. Obok popleczników obecnego władcy są tam także ludzie, którzy stoją w opozycji do niego. Nie wszyscy biznesmeni są skorumpowani przez rządzący reżim. Nie wszyscy szarzy obywatele chcą bezrefleksyjnie uczestniczyć w show, jaki od lat funduje im rządząca ekipa. Z książki Andrzeja Poczobuta, dziennikarza i działacza mniejszości polskiej na Białorusi, dowiesz się, jak wygląda świat za murem - kraj, który osiemnaście lat temu stał się sceną jednego aktora, oraz ludzie, którzy trwają w chorym systemie i cierpliwie czekają na zmianę.

Patroni medialni:

Piorunująca dawka faktów spleciona ponurą logiką dyktatury. Autor obnaża polityczne i obyczajowe kulisy funkcjonowania białoruskiego systemu, ukazując go także z perspektywy zwykłych ludzi, którzy żyją na Białorusi. Tylko prawda jest ciekawa" - pisał kiedyś inny nasz wielki publicysta z Kresów, Józef Mackiewicz. Andrzej Poczobut jest wierny tej zasadzie. Jego książka to pierwszy tak obszerny i precyzyjny opis mechanizmu zniewolenia i degradacji, opis systemu od 20 lat działającego za naszą wschodnią granicą.

Marek Bućko,
Fundacja Wolność i Demokracja, portal Kresy24.pl

Przez wiele lat Andrzej udowadniał na łamach Gazety Wyborczej", że jest najlepszym w polskich mediach specjalistą od pokazywania prawdziwej twarzy białoruskiego reżimu i Aleksandra Łukaszenki. I ta książka to potwierdza.

Roman Imielski,
Gazeta Wyborcza

Czytałam momentami ze ściśniętym sercem, choć przecież to nie thriller, lecz opowieść o polityce. Doskonale pamiętam te lata, które są już za nami, tu w Polsce, a były takie podobne. W życiu państw ten czas się kończy, przychodzi nowe. Dla pojedynczego człowieka jednak to nieraz całe życie, każdy ma prawo przeżyć je z godnością.System Białoruś" przypomina czasem naszą niedawną rzeczywistość. Powinniśmy ją znać, powinniśmy też znać historię kraju będącego tak blisko nas.

Aldona Kołodziejska,
Informacyjna Agencja Radiowa

Andrzej Poczobut w znakomity sposób opisuje fenomen dojścia do władzy białoruskiego Baćki oraz metody skutecznego jej utrzymywania. Ta książka jest jak dobry polityczny thriller - bezwzględna walka o władzę, intrygi, tajemnicze morderstwa, spryt głównego bohatera sprawnie manipulującego nie tylko własnym otoczeniem i narodem, ale także sąsiednim mocarstwem. Dla osób interesujących się polityką - lektura obowiązkowa, dla pozostałych - bardzo polecana.

Maria Przełomiec,
autorka i prowadząca program Studio Wschód" w TVP Info

Czytając książkę Andrzeja Poczobuta System Białoruś", wraz z autorem przyglądamy się rzetelnie i wnikliwie temu, co się działo w ciągu minionych 20 lat na Białorusi. Autor prowadzi nas przez historię niezwykłego dwudziestolecia, ukazując brzemienne konsekwencje błahych z pozoru wydarzeń, emocji i zaniedbań oraz cynicznej gry świata tym, wydawałoby się, zapomnianym zakątkiem Europy. Zapraszam do znakomitej lektury.

Danuta Przywara,
prezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka

Książka Poczobuta to lekko napisana opowieść o trudnych sprawach. Dziennikarskie pióro, umiejętna selekcja faktów, wypowiedzi bezpośrednich świadków wydarzeń sprawiają, że System Białoruś" czyta się jak sensacyjną historię walki o władzę i jej utrzymanie. Szkoda tylko, że to prawdziwa historia...

Agata Wierzbowska-Miazga,
Ośrodek Studiów Wschodnich

Za każdym razem, kiedy jadę na Białoruś, ogarnia mnie złość. Za każdym razem myślę: ludzie, jak mogliście sobie wybrać na pierwszego prezydenta Białorusi takiego człowieka? Jak możecie co cztery lata wybierać go znowu? Dalej złość podpowiada mi, że tylko naród kołchoźników i potomków chłopów pańszczyźnianych, zawsze poganianych batem do roboty, mógł obrać za wodza kogoś takiego. Później przychodzi refleksja: przecież na świecie nie ma głupich narodów. Wszak demokracja jest władzą narodu. I choć ma wiele wad, to jednak niczego lepszego jak na razie nie wymyśliliśmy, a białoruski naród jest tak samo mądry jak wszystkie inne narody na świecie. Zatem: dlaczego Białorusini wybierają system Białoruś?

Ernest Zozuń,
Program 3 Polskiego Radia

Z wszystkich europejskich państw postkomunistycznych tylko na Białorusi władza się nie zmienia. W ciągu ostatnich 20 lat Polska miała czterech prezydentów, Rosja - trzech, Ukraina - czterech, Litwa - pięciu. Jedynie Białoruś niezmiennie ma jednego wodza - Aleksandra Łukaszenkę.

Swój urząd sprawuje on od 19 lat i śmiało może powtórzyć słynne słowa króla Francji Ludwika XIV: „Państwo to ja ". Gdy w 1994 roku Łukaszenko, jako dyrektor sowchozu, zaczynał swą wielką karierę polityczną, nikt nawet nie śnił, że całkowicie zdominuje on życie publiczne na Białorusi. Dziś jego portret wisi w każdym urzędzie państwowym. Od tego, co zrobił lub jaki dokument podpisał prezydent, rozpoczynają się wszystkie białoruskie dzienniki telewizyjne.

W Polsce tymczasem panuje przekonanie, że dyktatura to zjawisko zanikające - zauważa w swej najnowszej książce „System Białoruś" Andrzej Poczobut, dziennikarz i działacz mniejszości polskiej na Białorusi. „Dyktatura to Stalin i Hitler, to PRL, czyli daleka historia. Jednak wystarczy przejechać jakieś 200 km na wschód od Warszawy i wchodzi się w zupełnie inny wymiar - do kraju, gdzie wybory są fałszowane, gdzie niszczy się niezależne media, a liderów opozycji zamyka się w więzieniach. Tym sposobem trafia się w miejsce, gdzie dyktatura to teraźniejszość" - podkreśla dziennikarz.

Książka Poczobuta przypomina nieco popularny film „Slumdog ". W 1994 roku zwykły wiejski nauczyciel Aleksander Łukaszenko postawił wszystko na jedną kartę, ale zamiast miliona wygrał całe państwo leżące w centrum Europy. Od tamtej pory świat zaczął kojarzyć Białoruś z imieniem jednego człowieka, który gra główną rolę w stworzonym przez siebie teatrze.

Rzeczpospolita (2013-10-09)

Książka "System Białoruś" - Andrzej Poczobut - oprawa miękka - Wydawnictwo Editio. Książka posiada 248 stron i została wydana w 2013 r.

Spis treści:


Wstęp (5) Część I. Baćka. Twórca systemu (9) •Droga do władzy (14) •Wujek ze wsi szuka swego miejsca (44) •Kamikadze ze Szkłowa (60) •Pierwszy prezydent (92) •Architekt nowego systemu (113) •Biada pokonanym! (132) •Rządzić do końca świata (150) Część II. System. Jak to działa (153) •Chleb (158) •Show (178) •Strach (193) Część III. Życie w czasach dyktatury (207) •Nauczyciel: trzy razy głosowałem na Łukaszenkę (212) •Biznesmen: nie trzeba się wychylać (217) •Emerytka: żyję dzięki ogrodowi (221) •Opozycjonista: jest jak w Matriksie (225) •Siarhiej: czekanie na cud (233) •DJ: trzeba się dostosować (236) Niewolnicy systemu (243) Źródła (248)