Dane szczegółowe: | |
Wydawca: | Ad Oculos |
Rok wyd.: | 2008 |
Oprawa: | miękka |
Ilość stron: | 126 s. |
Wymiar: | 110x170 mm |
EAN: | 9788360222751 |
ISBN: | 978-83-6022-275-1 |
Data: | 2008-11-19 |
Opis książki:
Bardzo odpowiada mi przejrzysta klasyfikacja przyjęta w książeczce, która właśnie trafia do Państwa rąk, dzieląca bogactwo sosów na: sosy gorące, sosy zimne do ryb lub mięsa, dipy i chutneye oraz sosy, musy i syropy do dań słodkich i legumin.
Na wstępie dwa zdania o terminach odnoszących się do sosów pojawiających się od niedawna na naszych stołach. Dipy to pikantne, zimne i gęste sosy (pasty) na bazie jogurtu, śmietany, majonezu, twarogu, najczęściej z dodatkiem ostrych przypraw i ziół, służące do wzbogacania smaku przystawek koktajlowych czy gotowanych jarzyn. Coraz częściej podaje się je przy grillu. Chutneye (od hinduskiego „chatni“ oznaczającego ostre przyprawy) to gęste, słodko-kwaśne mieszanki owoców lub jarzyn i przypraw, podawane do drobiu, mięsa, wędlin i ryb.
Obco brzmiące nazwy tych smakowitych i efektownych dodatków, nie oddają prostoty ich wykonania, więc warto przyjrzeć się im bliżej, tym bardziej, że książeczka przynosi spory wybór przepisów na nie. Sosy. Jedne lekkie, zwiewne i subtelne niczym mgiełka, inne – zawiesiste, ciężkie ale też zniewalające aromatem. Kochając tradycyjną polską kuchnię, sentymentem darzę te drugie, w szczególności wszelkiego rodzaju sosy grzybowe. Tu muszę zarekomendować pomysł, którym „zaraziła“ mnie Julia Doszna – znakomita łemkowska pieśniarka z Łosia w Beskidzie Niskim, także niezrównana przetwórczymi wszelakich dó możliwych do zebrania w ogrodach, na polach i w lasach. Chodzi o osobliwy… „pył księżycowy“. Tym mianem określam „coś“, co w niezwykły sposób podkreśla smak potrawy (może to być przyprawa użyta w nieco nietypowej ilości, mieszanka przypraw, ziółko lub mieszanka ziółek). „Pył księżycowy“ Julii to drobniuteńko (prawdziwie na pył) zmielony susz prawdziwkowy (!!!) – absolutnie rewelacyjny dodatek nie tylko do sosów, ale też i do zup. Już samo otwarcie szczelnie zakręconego słoiczka z tym „specyfikiem“ jest w stanie ukręcić nos każdemu łakomczuchowi, zaś smak sosów grzybowych z takim dodatkiem wymyka się jakimkolwiek opisom! Blisko tego „bieguna smakowego“ umieszczam sosy chrzanowe, niezastąpione do mięs gotowanych i jaj na twardo. Mniam. Jednak od pewnego czasu „chodzi za mną“ młodziutka koźlęcina w smakowo zwiewnym jak mgiełka, choć nieco zawiesistym sosie miętowym, którą dane było mi pałaszować onegdaj w Łabowej, opodal Krynicy, podczas przeglądu tamtejszych tradycji kulinarnych. Ze względu na objętość niniejszego wstępu muszę Państwa teraz pozostawić z włączoną wyobraźnią kulinarną i zachętą, by oddać się lekturze „Sosów na każdą okazję“ oraz jej nieuniknionemu następstwu – późniejszym pracom nad szlachetną sztuką wzbogacania sosami smaków potraw wszelakich.
Leszek Horwath
Książka "Sosy na każdą okazję" - Marta Żmuda-Hydzik - oprawa miękka - Wydawnictwo Ad Oculos. Książka posiada 126 stron i została wydana w 2008 r.