Dane szczegółowe: | |
Wydawca: | Fundacja Instytutu Reportażu |
Rok wyd.: | 2020 |
Oprawa: | Zintegrowana |
Ilość stron: | 104 s. |
EAN: | 9788365970978 |
ISBN: | 978-83-6597-097-8 |
Data: | 2020-11-24 |
Opis książki:
Ta strona nie jest dla wędkarza. Wędkarz wędkuje i nie ma czasu na czytanie żadnych stron. Ta strona jest dla żony. Mąż wędkuje, a żona sobie czyta - tak Hanna Krall zainaugurowała rubrykę Smutek ryb w miesięczniku Wiadomości Wędkarskie. Był rok 1983, a pismo dla wędkarzy postanowiło pomóc uznanej reporterce - bezrobotnej w stanie wojennym. Tam Krall mogła publikować bez weryfikacji, bo w końcu trudno pisać wywrotowe treści, pisząc o rybach. A jednak?
W cyklu rozmów Hanny Krall o rybach nie przeczytamy ani o przynętach, ani o wędkach, ani o podbierakach. Dowiemy się za to z rozmowy z profesorem Henrykiem Samsonowiczem o rybach w Średniowieczu (Szczuka czyli szczupak, okoń, karp, to były w dwunastym, trzynastym wieku najpopularniejsze przezwiska i wyzwiska). Historyczka sztuki Agnieszka Morawińska opowiedziała o rybach w sztuce ("Rybacy musieli po prostu być "na wyposażeniu" rokokowego ogrodu jak łabędzie albo bażanty"). Profesor Jerzy Szacki - o rybach w myśli społecznej ("W historii ryby spotkanie ryby z człowiekiem jest epizodem niespecjalnie długim"). Doktor Hanna Krichner - o rybach u Nałkowskiej ("Pisarka pokazuje rybę zawsze na granicy między uprzedmiotowieniem i życiem"). Pisarz Jerzy Putrament wyjawił, że wędkując, doświadczył spotkania z diabłem ("Widziała pani kiedy oczy węgorza? A oczy diabła? A chce pani oczy diabła zobaczyć? To niech się pani przyjrzy oczom starego węgorza?), astrolog Marek Burski opisał ludzi spod znaku ryb ("Rzadko awansują, dyrektorów?Ryb jest niewielu"), a o samym łowieniu opowiedziała harcmistrzyni Jolanta Chełstowska ("Mówią nawet, że mam fart. Być może ryby są mi wdzięczne za mój pozbawiony pychy stosunek do nich i pozwalają w nagrodę się łapać").
Między wersami tych zdawałoby się niepozornych rozmów o rybach możemy wyczytać odniesienia do sytuacji społeczno-politycznej Polski lat osiemdziesiątych. I albo tak wiele żon czytało "Smutek ryb", albo jednak i wędkarze skusili się na lekturę tej rubryki, w każdym razie Hanna Krall została wyróżniona w ankiecie czytelników na ulubionego autora "Wiadomości wędkarskich".
Teksty te nigdy nie były wydane razem w formie książkowej. Cztery z nich ukazały się w jubileuszowej książce "Krall" (Dowody na Istnienie 2015).
"Więc w rybach jest smutek: w literaturze, malarstwie, w życiu, w obyczajach. Je się ryby w poście, jedzie się na ryby, żeby uciec od całego świata.
Nie chciałabym, żebyście sądzili... byście sądziły, że ze stroniczki niniejszej będzie się sączyć chandra i smutek. Wprost przeciwnie. To na rybach właśnie, nad wodą, kiedy oddala się codzienna krzątanina i jest taka cisza, że słychać nareszcie własne myśli - wtedy dopiero dociera do człowieka pewność, że nie ma nic lepszego pod słońcem niż fakt, że się pod słońcem żyje".
(fragment)
Książka "Smutek Ryb" - Hanna Krall - oprawa Zintegrowana - Wydawnictwo Fundacja Instytutu Reportażu. Książka posiada 104 stron i została wydana w 2020 r. Cena 23.52 zł. Zapraszamy na zakupy!