Rok po odejściu... w rocznicę śmierci Jana Pawła II
Dane szczegółowe: | |
Wydawca: | Rafael |
Oprawa: | twarda |
Ilość stron: | 128 s. |
Wymiar: | 210x295 mm |
EAN: | 9788360293263 |
ISBN: | 83-60293-26-0 |
Data: | 2006-07-14 |
Opis książki:
Bogato ilustrowane, wzruszające wspomnienie o ostatnich tygodniach życia Jana Pawła II i czasie Jego odchodzenia do Domu Ojca, oraz opowieść o tym, co stało się z nami w kwietniu 2005 roku i jacy jesteśmy rok po tych wydarzeniach?
Rok po... to interesujące rozmowy m.in. z ks. Kard. Franciszkiem Macharskim, Januszem Poniewierskim i prof. Krzysztofem Kosełą. Wśród autorów ciekawych artykułów jest wielu znakomitych dziennikarzy, specjalizujących się w tematyce religijnej.
Od Wydawcy: Wiosną 2005 roku wydawało się, że już nic nigdy nie będzie tak, jak dawniej. Takie stwierdzenia niosą zwykle ze sobą nutę nostalgii i wypowiadane są raczej z myślą, że... będzie gorzej. Wiosną 2005 roku było inaczej. Owo "nie będzie tak, jak dawniej” było pełne nadziei. Paradoksalnie, bo jej fundamentem stała się śmierć. Ale przecież takie właśnie jest chrześcijaństwo. Bez śmierci naszego Zbawiciela nie byłoby nadziei zmartwychwstania. Wiosną 2005 roku coś pękło nawet w największych twardzielach. Ich łzy i modlitwa były zdumiewające. Śmierć Jana Pawła II stała się impulsem do gwałtownej przemiany tysięcy ludzi. Jeśli ktoś nie wierzył w cuda, to wtedy stał się świadkiem cudu. "Łączę się z takimi jak ja w tych trudnych dla nas chwilach” – napisał w tamtym czasie pewien internauta, podpisując swój post: "Ateista”. Trudno powiedzieć, czy autor tych słów zdawał sobie sprawę, jak wiele powiedział! W zlaicyzowanym świecie, w którym religię od dawna spycha się na boczny tor, to nagle niewiara została w te kilka kwietniowych dni wystawiona na najcięższą próbę. Działy się wszak rzeczy, w które uwierzyć bez Bożej perspektywy wręcz niepodobna.
Wiosna 2005 roku przeminęła. Do głosu doszła słaba ludzka natura. Czy jednak wszystko będzie jak dawniej? Po co przez tydzień byliśmy lepsi? Po co paliliśmy świece, płakali, klęczeli w kościele, po latach spowiadali, trzymali za ręce, pomagali sąsiadom, przestali kłócić i tak bardzo chcieli być razem...?
Wiosna 2006 roku. Rok po odejściu... zrodził się z... buntu. Przeciwko temu, by było jak dawniej. Głębokiego przekonania, że całe dziedzictwo Jana Pawła II oraz nasze doświadczenia pamiętnego kwietnia nie mogą nic nie znaczyć, że zapomnieć o zobowiązaniu do bycia lepszymi, jakie wtedy naszą postawą przyjęliśmy, świadczyłoby o naszej niedojrzałości. Za rok też będzie wiosna...
Książka "Rok po odejściu... w rocznicę śmierci Jana Pawła II" - oprawa twarda - Wydawnictwo Rafael.