Pressje (6-7). Teka Szósta-Siódma. Polskie eurowizje
Dane szczegółowe: | |
Wydawca: | Klub Jagielloński |
Oprawa: | miękka |
Ilość stron: | 380 s. |
Wymiar: | 165x235 mm |
EAN: | 9770164470506 |
ISSN: | 1644-7050 |
Data: | 2006-07-14 |
Opis książki:
Czasami warto spojrzeć na siebie cudzymi oczyma. W tym sensie Norman Davies pozwolił nam docenić wiele wydarzeń i dokonań z własnej przeszłości, w których uniwersalną wartość przestawaliśmy wierzyć. Podobną inspirację można odaleźć w książkach Georga Weigla – najwybitniejszego biografa Jana Pawła II, który, aby zrozumieć fenomen pontyfikatu papieża Polaka, starał się jak najgłębiej wniknąć w sens polskich dziejów i polskiego doświadczenia. Opisuje on zjawisko, z którym trudno polemizować. Zauważalny kryzys duchowy – choć nie tylko – Europy ma swoje źródła w utracie wiary we własną wartość, utracie poczucia misji, co w konsekwencji prowadzi m.in. do głębokiego regresu demograficznego.
Analizując dyskusję nad preambułą do traktatu konstytucyjnego dziwią działania zmierzające do wykreślenia nie tylko z niego samego, ale także ze świadomości społecznej, znaczenia chrześcijaństwa i zamazania istotnych źródeł współczesnej Europy tkwiących w wiekach średnich. Amputacja duchowych korzeni, transcedentnych odniesień jest jedną z najważniejszych przyczyn współczesnych kłopotów Europy. Ich źródeł nie należy jednak upatrywać w działalności ojców założycieli wspólnot, czy też członków konwentu pracującego mozolnie nad konsensusem konstytucyjnym. Źródeł tych należy szukać jeszcze w racjonalizmie oświecenia francuskiego i francuskiej rewolucji – programowo odrzucających wszelkie religijne inspiracje. Świadkowie przeszłości Europy inspirowanej odniesieniami do Absolutu są dziś właściwie martwi.
Pomimo że współczesna Europa może jawić się jako zsekularyzowana i zamazująca wszelkie odniesienia do chrześcijaństwa, Stolica Apostolska wspierała rozszerzenie Unii Europejskiej o kraje Europy Środkowej. Watykan w rozszerzeniu dostrzegał szansę na wzmocnienie duchowego i religijnego pierwiastka w Europie Zachodniej, a być może w dalszej perspektywie na rechrystianizację? Jak pisze Weigel: "Bruksela, zamierzająca przerobić Europę na Belgię, w rzeczywistości przerabia Europę na Polskę”1. Czym rożni się życie w miastach i wsiach polskich od miast Europy Zachodniej? Różnica rzuca się w oczy w pierwszy dzień tygodnia: "Niedzielny poranek w Krakowie wygląda inaczej. Kiedy w lipcu 2004 roku byliśmy w tym pięknym miejscu, mój przyjaciel zauważył: »To niezwykłe doznanie przebywać w mieście, w którym najważniejszą rzeczą w niedzielny poranek jest Msza Święta«”. Zdaniem Weigla "jest to jedna z możliwości ponownego nawrócenia Europy, ponownego odkrycia przez nią duchowych korzeni, a co za tym idzie, umocnienia jej demokratycznej kultury politycznej”2. Amerykański biograf Jana Pawła II jest, podobnie jak lord Acton czy Alexis de Tocqueville, przekonany, że religia nie tylko sprzyja wolności człowieka i wspólnot ludzkich, ale wręcz że bez religii, bez "trancendentnej wrażliwości” wolność człowieka będzie niepełna, także wolność polityczna. Stąd bierze się nadzieja, że "Społeczności centralnej i wschodniej Europy o intenswniejszych przekonaniach religijnych, z wciąż żywą pamięcią religijnie inspirowanych zmian politycznych mogą jako nowi członkowie Unii Europejskiej ponownie rozpalić płomień »nowej ewangelizacji« (jak określił to papież Jan Paweł II) w starszych demokracjach postchrześcijańskich zachodniej Europy”3.
Słowa Weigla odnoszą ten skutek, że pozwalają Polakom spojrzeć na siebie z zewnątrz, wznieść się ponad codzienne narzekania, kłótnie i partykularyzmy oraz nabrać odpowiedniego dystansu i spostrzec rzecz zaskakującą. Przyjmując tę "cudzoziemską” perspektywę, Polska jawi się nie tylko jako kraj, który może odegrać ważną, pozytywną rolę w Europie, ale jako kraj, któremu pomimo wszelkich utarczek, debat i kłótni udaje się godzić nowoczesność z religijnością, udaje się stworzyć inspirującą syntezę modernizacji z duchowością. Pewnego rodzaju liberalizmu z katolicyzmem.
W Polsce niemal wszyskie zbiorowości, grupy społeczne dają wyraz swojemu niezadowoleniu, narzekają, podkreślając swoją upośledzoną sytuację. Za grupy upośledzone uważają się m.in. ludzie wierzący i niewierzący, prawosławni i katolicy, protestanci i żydzi, zwolennicy Kościoła otwartego i zamkniętego, łagiewnickiego i toruńskiego. Tymczasem warto choćby na moment oderwać się od tych sporów i dyskusji po to, żeby uświadomić sobie, że w wielu dziedzinach udało się w Polsce osiągnąć kompromis pozwalający na dobre funkcjonowanie każdej zbiorowości. Coś, co wielu teoretykom wydawało się nie do pogodzenia na gruncie doktrynalnym czy teoretycznym, udaje się w sposób inspirujący godzić w praktyce i w życiu codziennym.
Tak więc polskie doświadczenie jest tym istotniejsze, że jest oparte na mocnych fundamentach. Fundamenty te zbudowane zostały w przeszłości, tej odległej i tej najbliższej. Dziedzictwu przeszłych pokoleń zawdzięczamy znacznie więcej niż na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać. Jadwiga Staniszkis od kilku lat podkreśla, że na ziemiach polskich nie było nominalistycznej rewolucji, innymi słowy, że wciąż istotny jest sposób myślenia niemal wprost wywodzący się od Platona, Arystotelesa, czy też świętego Tomasza. I rzeczywiście, dla bardzo wielu Polaków nie jest niczym dziwnym przekonanie o istnieniu jakiegoś ładu obiektwnego, porządku normatywnego, którego nie człowiek jest twórcą, wreszcie o istnieniu Boga i praw przez Niego stanowionych. Odniesienia transendentne w Polsce wydają się czymś naturalnym.
Każde pokolenie ma prawo do swojej własnej wizji dziejów, do swojej własnej syntezy. Do skoncentrowania się na tych elementach wspólnego dziedzictwa, które ma szczególne znaczenie dla współczesności. Naszym zdaniem, szczególnie cztery doświadczenia przeszłości dziś powinny przykuć naszą uwagę4. Po pierwsze, ponownego przemyślenia i rozpropagowania domaga się unikalne doświadczenie I Rzeczypospolitej. Naszym przodkom udało się bowiem stworzyć wyjątkowe w skali europejskiej państwo oparte o idee wolnościowe i republikańskie, państwo wieloetniczne i wielowyznaniowe, które całkiem nieźle funkcjonowało przez dwieście lat. Cnoty obywatelskie, współżycie różnowierców, wreszcie ideały wolności odcisnęły trwałe piętno na wielu europejskich nacjach. Drugim ważnym elementem powinna być refleksja nad dwudziestwiecznymi polskimi zmaganiami z dwoma totalitaryzmami. Jan Paweł II w swojej ostaniej książce "Pamięć i tożsamość” zastanawiając się, dlaczego akurat naszą część Europy dotknęły w XX wieku tak straszne kataklizmy – wysnuwa przypuszczenie, że Europa Zachodnia mogłaby nie podołać tak ciężkiej próbie... Wystrzegając się popadnięcia w megalomanię, powinniśmy jednak w pełni ocenić i docenić heroizm wielu ludzi oraz przemyśleć to niezwykle ważne doświadczenie zniewolenia i oporu. W wielu krajach Europy Zachodniej nierzadko często można spotkać się z negowaniem zestawiania faszyzmu (czy też narodowego socjalizmu) z komunizmem, gdy tymczasem doświadczenie narodów środkowej i wschodniej Europy wskazuje, że były to dwie twarze systemów totalitarnych. Po trzecie, konieczne wydaje się przemyślenie fenomenu "festiwalu wolności” z lat 1980-1981, związnego z powstaniem największego w historii Polski ruchu społecznego (a może narodowego) "Solidarność” wraz religijną inspiracją wynikającą czy to z 16 października 1978 roku, czy to z pierwszej pielgrzymki papieża na Ziemie Polskie. "Solidarność” odwołująca się do cnót obywatelskich, do przezwyciężenia partykularnych interesów w imię wspólnego dobra, Normanowi Daviesowi przywodziła na myśl sejmikowanie szlachty. Nadwątlenie systemu komunistycznego przez zaistnienie pierwszej masowej i legalnej niezależnej organizacji w bloku państw komunistycznych zapoczątkowało przemiany w naszej części Europy. Wreszcie ostatnim, szczególnie ważnym elementem, z którego powinniśmy w większym stopniu korzystać, jest doświdczenie ostatnich siedemnastu lat niepodległości. Obojętnie czy w ocenach naszych osiągnięć po 1989 roku dominują barwy jasne, czy ciemne, nie ulega wątpliwości, że ogrom doświadczenia pozwolił na zdobycie wiedzy praktycznej, której tak bardzo brakowało społeczeństwu pozbawionemu własnych instytucji politycznych i gospodarki wolnorynkowej.
Najwyższy czas, aby Polacy odnaleźli równowagę w postrzeganiu siebie i swoich możliwości. Aby nie pielęgnowali nabytych kompleksów, ani nie popadali w megalomanię. Właściwa ocena własnych możliwości oraz dorobku pokoleń pozwala nie tylko na szacunek do siebie samego, z którego wynika także rzeczywisty szacunek dla innych, ale także na spojrzenie na Polskę i Europę jako na wspólne dobro. Mamy więc prawo czuć się dobrze zarówno w Polsce, jak i w Europie, mamy prawo i obowiązek współkształtować Unię Europejską, zastanawiać się nad polskimi wizjami Europy. Wizjami i przedsięwzięciami, które mogą wzbogacić Stary Kontynent i wnieść nowe, ożywcze idee oraz wiarę w pogrążoną w maraźmie Europę.
Jadwiga Emilewicz
Arkady Rzegocki
Książka "Pressje (6-7). Teka Szósta-Siódma. Polskie eurowizje" - oprawa miękka - Wydawnictwo Klub Jagielloński. Cena 12.00 zł. Zapraszamy na zakupy! Zapewniamy szybką realizację zamówienia.
Spis treści:
Polskie Euro-Wizje
EKSPRESSJA
Nowa Europa
Krzysztof Szczerski
Druga Unia Europejska
Michał Szułdrzyński
Nowa prawicowa Europa – czyli o jakiej Europie nie śniło się filozofom?
Michał Kolanko, Jakub Banaś, Paweł Ksionek
Europa Idei
Rafał Prostak
Relacje transatlantyckie po 11 września. Europejska i amerykańska odpowiedź na zagrożenia dla pokoju światowego
Spór o Konstytucję Europejską i przyszłość UE - polska perspektywa
Krzysztof Szczerski
Upolitycznienie niepolitycznej polityki?
Tomasz Merta
Pięć wad genetycznych i jeden paradoks Traktatu Konstytucyjnego
Eurokraci
Mikołaj Budzanowski Czy dobra drużyna zawsze gwarantuje sukces reprezentacji? Polscy posłowie w Parlamencie Europejskim
Przemysław Żurawski vel Grajewski
Polska polityka wschodnia a UE
Karol Reczkin, Wojciech Wrochna
Unijny obszar wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości - perspektywy dla Polski
Anna Budzanowska
Europa gett
Marek Evison Dlaczego będąc liberałem popieram ideę IV Republiki?
Rozmowy
Wojciech Roszkowski
Zrozumieć przeszłość – budować przyszłość
Europejczyk zakorzeniony
Micha Zabdyr-Jamróz
Oblicza patriotyzmu
Maciej Zakrzewski
Szli krzycząc...
Jakub Lubelski
Czy patriota może nie być nacjonalistą?
IMPRESSJE
Europejskie Seminarium Eksperckie
Anna Grinberger
Rola Polski w Unii Europejskiej
Aleksander Gumiński, Mateusz Filary, Rafał Kuś, Marcin Leśniak
Przestrzeń europejskiej tożsamości
Bartłomiej Baryła, Mirosław Nowacki
Wymiary władzy w Unii Europejskiej
Szymon Czyszek, Justyna Wieczorek, Marcin Wujczyk
O potrzebie strategicznego myślenia w Polsce. Unia nas nie uratuje
Marlena Jankowska, Łukasz Wosik, Maciej Dzięgielowski
Specyfika systemu prawa Unii Europejskiej
Kamil Kuś
Strategia Lizbońska jako emanacja myśli politycznej Unii Europejskiej
Agnieszka Gągalska, Aleksandra Gregorowicz, Marcin Lisicki, Maciej Brachowicz
Poprzez ekonomię do wspólnoty politycznej
Dorota Procyk, Magdalena Drabik, Wiktoria Lech
Unia Europejska a Białoruś, Ukraina i Mołdawia jako przykład polityki zagranicznej realizowanej pod hasłem „Wymiar Wschodni”
Michał Wysocki
Europa Federalna: Ostrożnie z pojęciami
Analiza
Mateusz Filary
Reforma Rady Bezpieczeństwa ONZ oczami realisty politycznego
Maciej Brachowicz
Jaka nadzieja dla polskiej przedsiębiorczości?
Grzegorz Lewicki
Przestrzeń europejskiej tożsamości
OPRESSJE
Idee/Opinie
Jan Tokarski
Berlin i Strauss: dwa spojrzenia na człowieka i politykę
Jakub Ignaczak
Malta. Ostatni bastion katolicyzmu
REPRESSJE
Recenzje
Paweł Szeliga
Widzenie Czapskiego - pisma „Rozproszone” Józefa Czapskiego
Alicja Maciejowska
Postmodernistyczny Manifest Komunistyczny
Antykwariat
Charles Maurras
Autorytet
Władysław Leopold Jaworski
Stany Zjednoczone Europy
PRESSJA Z ZEWNĄTRZ
Rafał Flis
Collegium Cogitantium: odsłona pierwsza – cel
Artur Bazak
Pressja dialogu
Krzysztof Mazur
W sprawie Pokolenia
Artur Bazak
Sobór Watykański II – spóźniony zapis niewygodnych przemian?
PRZEMÓWIENIE JANA PAWŁA II
Jan Paweł II
Przemówienie w Parlamencie
Rzeczypospolitej Polskiej