Dane szczegółowe: | |
Producent: | ANTYK Marcin Dybowski |
Rok wyd.: | 2013 |
Oprawa: | miękka |
Ilość stron: | 186 s. |
Data: | 2014-04-03 |
Opis książki:
Publikujemy tę pracę w 150 rocznice Powstania Styczniowego, którego największa zasługą jest uwłaszczenie polskich chłopów i wytworzenie z nich w wieku XIX warstwy posiadającej własność, której później z takim wielkim zapałem będą polscy chłopi bronić przed bolszewikami. Trzeba bowiem wiedzieć, że rosyjski car w swym programie uwłaszczającym przewidywał na lata dwudzieste (w niektórych częściach imperium nawet na lata trzydzieste) XX wieku zakończenie procesu wyswobodzenia się chłopa z systemu pańszczyźnianego. W wielkości Powstania Styczniowego nie chodzi w ogóle o jego stronę militarną, nie chodzi o szansę militarnego zwycięstwa. Powstanie Styczniowe ma wagę nie militarną lecz przede wszystkim niezwykłą wagę polityczną, która najdonioślej zaowocowała w Roku 1920. Wielkość i dokonania Powstania Styczniowego liczyć bowiem należy odniesionym w Roku 1920 zwycięstwem. Gdy przeciwko wieloplemiennym, "robotniczo-włościańskim" hordom czerwonoarmistów stanęła świadoma, zjednoczona jako naród armia Polaków składająca się nie tylko ze szlachty lecz właśnie także z polskich chłopów stanowiących już świadomy element narodowy. Nie byłoby to możliwe bez wcześniejszej ofiary Powstania Styczniowego. Jako Polacy powinniśmy być dumni, że to szlachta polska jako warstwa przewodząca narodowi, pomimo niewoli, nie mając własnej niepodległej państwowości, za cenę swej krwi i utraty części swego majątku, wierna tradycji przodków, chętnie dzielących się z innymi wolnością i własnością, wbrew panującemu tyranowi, doprowadziła do tego, że polski chłop czy to płacący za swą dzierżawę pracą pańszczyźnianą, czy pieniądzem, stał się człowiekiem wolnym i posiadającym własność. W ten sposób na ziemiach polskich, wbrew zaborcom, dokonało się wypełnienie Lwowskich Ślubów króla Jana Kazimierza i spełnienie polskiej myśli politycznej z epoki wolnej Rzeczpospolitej dźwigającej się do życia w wieku XVIII. Na terenach zniewolonego przez carat Królestwa Polskiego, wobec faktu iż tajny Tymczasowy Rząd Narodowy, dokonał aktu uwłaszczenia, car nie mógł dać polskim chłopom mniej niż rząd powstańczy, musiał w odróżnieniu od ziem Rosji zgodzić się na uwłaszczenie. Po latach Rosja zapłaciła za brak uwłaszczenia zwycięstwem bolszewizmu, popartego przez głodne ziemi chłopstwo rosyjskie (tu leninowskie hasło o ziemi dla ludu mogło znaleźć podatny grunt) W Polsce ten nasz XIX-wieczny tatcheryzm uchronił nie tylko warstwy chłopskie od ideologii socjalistycznych i komunistycznych (aż do dziś jest wieś polska zapleczem wolnościowym i konserwatywnym) lecz rozpoczął proces budowania świadomości narodowej i patriotycznej, który zgodnie z hasłem "Żywią i bronią" dawał warstwie chłopskiej dumne prawa polityczne i współodpowiedzialność za losy Kraju w czasach niewoli i w czasach niepodległej II Rzeczpospolitej.
Jest doprawdy jakimś carsko-leninowskim chichotem historii, iż niestety czołowi współcześni polscy "prawicowcy", zarażeni moskiewskim punktem widzenia na Powstanie Styczniowe, powtarzając brednie rosyjskiej i radzieckiej historiografii, nie tylko nie dostrzegają tego, co każdy niemalowany prawicowiec rozumieć powinien w lot (tyle wolności ile własności), lecz jeszcze obnoszą się oni z ta swoja ignorancją, zarażając innych wstrętem do tego, z czego jako Naród powinniśmy być dumni.
Autor, historyk, publicysta, Premier Polski w 1922 roku, należał do zwolenników walki czynnej, do tzw. irredentystów. Należał początkowo do PPS-Frakcji Rewolucyjnej. W momencie rozpoczęcia pierwszej wojny światowej należał do kierownictwa Polskiej Organizacji Narodowej, natomiast między 1915 a 1916 przewodniczył Centralnemu Komitetowi Narodowemu w Warszawie. W 1917 został sekretarzem Tymczasowej Rady Stanu oraz prezesem Stronnictwa Niezawisłości Narodowej.
Jako historyk napisał nie tylko pracę o Powstaniu Styczniowym lecz także dzieło o Powstaniu Listopadowym.
Książka "Powstanie Styczniowe" - Artur Śliwiński - oprawa miękka - Wydawnictwo ANTYK Marcin Dybowski. Książka posiada 186 stron i została wydana w 2013 r.