Pieśń o kacerskich grodów dobywaniu czyli jak katarską plagę poskromiono
Wilhelm z Tudeli
Dane szczegółowe: | |
Wydawca: | Armoryka |
Rok wyd.: | 2010 |
Oprawa: | miękka |
Ilość stron: | 60 s. |
Wymiar: | 145x210 mm |
EAN: | 9788362173709 |
ISBN: | 978-83-62173-70-9 |
Data: | 2009-01-26 |
Opis książki:
"Canco de la Crozada ", czyli "Pieśń o kacerskich grodów dobywaniu " to średniowieczny poemat śpiewany. Najstarsza zachowana kopia utworu pochodzi z roku 1275. Powstała ona w Tuluzie i była niegdyś własnością Mazarinea.
Papież Innocenty III był mocno zatroskany. Herezja krzewiła się w Langwedocji z niebywałą wprost siłą. Neomanichejska doktryna pozyskiwała sobie zarówno ludowe masy, jak i możnych oraz duchowieństwo. Fenomen ów sprawił, że "dobrzy ludzie" - bo takim mianem określali się kacerze - byli właściwie wszędzie. Wicehrabia Fenouillet zmarł pogrążony w heretyckich błędach, zaś hrabiego de Foix musiano przekazać w ręce Inkwizycji. Kataryzm różnił się wprawdzie od ortodoksyjnego chrześcijaństwa, lecz bardzo rzadko, jak twierdzi znawca zagadnienia, Fernand Niel1 - o tych różnicach wspominał. I chyba właśnie ów fakt może w jakiś sposób tłumaczyć znaczne sukcesy doktryny. Bo w gruncie rzeczy katarzy n i e b y l i zbuntowani przeciw kościołowi katolickiemu ani też nie zazdrościli mu dó doczesnych; nie byli też właściwie klasycznymi heretykami ani dysydentami, lecz po prostu... ludźmi gorliwie wyznającymi własne poglądy. Ich wiara nie wynikała z opozycji wobec chrześcijaństwa i porównywania się z nim, lecz wypływała skądś "z wnętrza"2, z przekonania o posięściu prawdy. Bo gdyby nie owo święte przekonanie, czyż możliwe by były takie rzesze męczenników i opór w zaciętej wojnie, której czas trwania przekroczył znacznie pół wieku? Ergo: nie sposób oceniać kataryzmu jako "prostackiego omamu", będącego udziałem zbuntowanego motłochu. Jako się zatem rzekło, Kościół już od dawna śledził z niepokojem triumfy herezji. Pierwsze antykacerskie kazanie wygłosił już w roku 1119 w Tuluzie papież Kalikst II, natomiast w roku 1147 bił rozgłośnie na alarm sam święty Bernard z Clairvaux. Lecz wszystko bez większego skutku: w roku 1167 zebrał się nawet pod Tuluzą cały synod katarski; określił swoje diecezje i mianował biskupów. Próba wciągnięcia w szerzej zakrojoną akcję przeciw herezjarchom Rajmunda V, hrabiego Tuluzy, spaliła na panewce i doszło tylko do stosunkowo niewielkiej wyprawy przeciw katarom, aliści w grę wchodziły tutaj nie tyle pobudki natury religijnej, co raczej chęć ukarania przez Rajmunda krnąbrnego wasala Rogera, wicehrabiego Béziers i Carcassonne. Decydującą rolę w rozprawie z herezją odegrał dopiero młody, bo trzydziestoośmioletni w chwili wyboru (1198) papież Innocenty III.
(fragment posłowia tłumacza)
Książka "Pieśń o kacerskich grodów dobywaniu czyli jak katarską plagę poskromiono" - Wilhelm z Tudeli - oprawa miękka - Wydawnictwo Armoryka. Książka posiada 60 stron i została wydana w 2010 r.