O astrologii i sztuce przepowiadania. Tajemnice niebieskiego sklepienia
David Berlinski
Dane szczegółowe: | |
Wydawca: | UNIVERSITAS |
Rok wyd.: | 2000 |
Oprawa: | twarda |
Ilość stron: | 290 s. |
Wymiar: | 145x205 mm |
EAN: | 9798324204754 |
ISBN: | 83-242-0475-X |
Data: | 2005-08-31 |
Opis książki:
W swojej zachwycającej i oryginalnej nowej książce David Berlinski opisuje potęgę najstarszego systemu prognostycznego w historii ludzkości. Astrologia narodziła się u zarania dziejów i na przestrzeni wieków rozwinęła w złożony system. Na jego podstawie obdarzeni tajemniczym talentem jasnowidze potrafili formułować niepokojąco trafne prognozy. Niemal od początków znanej nam historii astrologowie stali u boku bogaczy i władców. Jednak newtonowski porządek świata położył kres wielu aspektom tradycji astrologicznej. W rezultacie niegdyś poważana dyscyplina stała się przedmiotem powszechnej dezaprobaty, zwłaszcza ze strony krytycznych naukowców, mających nikłe pojęcie o jej zasadach. Berlinski, obdarzony talentem prozatorskim i umiejętnością wnikliwej analizy, wyjaśnia zasady działania astrologii. Pokazuje, że idee zawarte w tradycji astrologicznej – choć pod innym szyldem – pojawiają się we współczesnych teoriach naukowych.
fragment książki:
Za siedem wieków narodzi się Chrystus. Asyryjczycy są panami Żyznego Półksiężyca. Sprawują kontrolę nad pełnymi spichlerzami oraz polami skąpanymi słońcem i omywanymi rzeką. Wody płyną tam, gdzie im rozkażą. Niebem rządzą obce bóstwa. Władca, wielki Assurbanipal, ociężale zajmuje przynależne sobie miejsce w centrum świata. Jest królem i potomkiem królów; szacowny ród - jego ród - wywodzi się z dalekiej przeszłości, sięga potęgi i chwały Sargona II. Assurbanipal ma poskręcaną, czarną jak winogrona brodę i ciemne zatroskane oczy. Jest przede wszystkim wojownikiem, od lat prowadzi brutalne kampanie, podczas których podbija i podporządkowuje sobie kolejne terytoria. Nierzadko musi walczyć z włas nymi braćmi, którzy nienawidzą Jego chwały i boją się potęgi. Ale Assurbanipal jest również człowiekiem obytym i względnie wykształconym - to kompetentny matematyk, umiejętnie korzystający z najróżniejszych wzorów, astrolog i uczeń słynnych astrologów w młodości, językoznawca, dumny z umiejętności posługiwania się nie tylko językiem asyryjskim lecz również akadyjskim. Jako jedyny spośród wielkich władców swojego rodu rozumie teksty sumeryjskie, napisane w starożytnym języku uczonych. Assurbanipal na swoich królewskich barkach dźwiga ciężar wieków. Mieszkańcy Bliskiego Wschodu potrafili czytać i pisać. Dowody na to mamy wszędzie. Każda cywilizacja miała swoich skrybów. Przez długie wieki notowali najróżniejsze sprawy w wilgotnej glinie. Świat pękał od rzeczy, które najpierw wypowiedziano, a następnie zapisano; im dalej wstecz, tym misterniejszą siecią wspomnień stawała się asyryjska tradycja. Ale pomimo całej swojej wiedzy, Assurbanipal pozostaje pogrążony w melancholii; bezustannie targają nim zagadki istnienia i bezcelowości ludzkiego losu. Jak szekspirowski Ryszard II siaduje na ziemi i opowiada smutne historie o losie królów. Pewien astrolog napisał: "Do Króla, naszego Pana, od jego sługi Balast. Niech żyje w zdrowiu!3" A dalej znaczące pytanie: "Czyż jeden dzień żałoby i postu Królowi nie wystarczy?".
W którymś momencie w VII w. p.n.e. Assurbanipal wpada na pomysł zestawienia tekstów, inskrypcji, kodeksów prawa, oracji żałobnych, poezji i najróżniejszych gwiezdnych zapisów świata starożytnego. Z wielką determinacją postanawia stworzyć bibliotekę królewską. Projekt staje się jego obsesją, a także powodem do dumy. Skrybowie, pomagierzy i nadworni uczeni, zapewne w towarzystwie zastępów królewskich siepaczy, odchodzą z pałacu, aby przetrząsnąć, a następnie ograbić prywatne biblioteki Mezopotamii. Assurbanipal najwyraźniej ma wizję, w której ogarki wielu odrębnych ośrodków wiedzy i edukacji zostają połączone w jedno gorejące słońce, na obraz i podobieństwo króla. Ogromne tabory glinianych tabliczek nadciągają do Niniwy z najdalszych zakamarków imperium. Nad drogami i ścieżkami dla bydła unosi się kurz; barczyści rolnicy odwracają się od drewnianych pługów i zamierają w osłupieniu na widok ciągnących się bez końca wozów wyładowanych po brzegi kamiennymi tablicami. Woły o aksamitnych nozdrzach parskają i prychają.
Mijają lata i dziesięciolecia. Biblioteka jest wreszcie pełna. Wyłożone chłodnym marmurem korytarze zastawione tablicami we wszystkich językach starożytnego świata to żywy zapis sięgający ponad tysiąc lat wstecz, aż do pradawnych wymarłych cywilizacji. W głównej sali umieszczono spektakularny fryz, przedstawiający polowanie na lwy. Uczeni zbierają się tam, aby czytać, a ponieważ żaden z nich nie potrafi czytać po cichu, bibliotekę bezustannie wypełnia stłumiony szum szeptów i głosów. Słychać też inny dźwięk błotniste, wilgotne ciapanie. Uczeni korzystający z biblioteki muszą przecież robić notatki. Każdy z nich ma przy sobie odpowiednią porcję wilgotnej gliny w skrzynce. Gdy przyjdzie mu do głowy myśl, sięga do skrzynki po kawał gliny, rzuca ją na płaskie pod-a następnie uklepuje, rylcem zapisuje myśl w glinie i zostawia `tabliczkę do wyschnięcia. Ponad mamrotaniem i ciapaniem wilgotnej gliny unosi się atmosfera powagi i bezpieczeństwa. Na niemal ej tabliczce widnieje wyraźne ostrzeżenie króla:
Niech wszyscy bogowie przeklną tego, kto złamie, zamaże lub ukradnie tę tablicę. Niech nałożą nań klątwę, której nie można zdjąć, klątwę straszną i bezlitosną, aż do śmierci. Niech wygnają jego imię i nasienie z tej ziemi, a jego ciało wydadzą psom.
Mniej więcej w czwartej lub piątej dekadzie VII w. p.n.e., Assurnipal po prostu z wolna zapada w niebyt, zmożony nieznaną chorobą. Astrolog pisze: "Dla Króla, naszego Pana, od jego sługi Urad-Nanny. Następnie dodaje zwyczajową formułkę: "Niech bogowie Nunurta i Gula dadzą szczęście i zdrowie Królowi, mojemu Panu". I I wreszcie przechodzi do sedna sprawy: "Król, mój Pan, ciągle powtarza: dlaczego nie rozpoznajesz mojej choroby i jej nie leczysz?`". I nic poza tym. Nadworni kronikarze i historycy nie są wylewni.
Ale straszliwa siła pragnień Assurbanipala sprawiła, że wieki gorejące i zbroczone krwią – wpadają nam prosto w ręce.
Książka "O astrologii i sztuce przepowiadania. Tajemnice niebieskiego sklepienia" - David Berlinski - oprawa twarda - Wydawnictwo UNIVERSITAS. Książka posiada 290 stron i została wydana w 2000 r.