Dane szczegółowe: | |
Wydawca: | Bratni Zew |
Oprawa: | miękka |
Ilość stron: | 77 s. |
Wymiar: | 210x130 mm |
EAN: | 9788388903403 |
ISBN: | 83-88903-40-3 |
Data: | 2006-04-25 |
Opis książki:
W ciągu historii Kościoła napisano wiele o Matce Najświętszej. Lecz większa część chrześcijan zna ją tylko z praktyk pobożności, z modlitw, którymi zwracają się do Niej. Z tego też względu w tej małej książeczce wybraliśmy następującą metodę: przedstawimy zwięźle nauczanie Kościoła o Maryi, ujmując je jako medytację nad trzema głównymi modlitwami maryjnymi: Zdrowaś Maryjo, Magnificat, Witaj Królowo.
FRAGMENT
PEŁNA ŁASKI
Dary, które otrzymujemy od Boga noszą wspólną nazwę "łaska". Bóg Biblii objawia się jako pełen miłosierdzia i łaski (Wj 34,6). On wylewa swoje dobrodziejstwa na ludzi, których wybiera. Jest samo przez się zrozumiałe, że wśród nich pierwsze miejsce przysługuje Jezusowi, wcielonemu Synowi Bożemu, jak to świadczy Ewangelista: "Podczas gdy Prawo zostało dane za pośrednictwem Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa" (J 1,17). Łaska więc przychodzi do człowieka stosownie do miary jego zjednoczenia z Jezusem. Któż bardziej mógłby być zjednoczony ze Zbawicielem aniżeli Jego Matka? To właśnie Ona przyjęła do swojego łona i do swojego życia, pełnię łaski Bożej wcielonej.
Tego rodzaju pełnia jest nie do pogodzenia z grzechem. Z tego też względu katolicy wyznają dogmat Niepokalanego Poczęcia Maryi. Teologowie prawosławni wprawdzie przeciwstawiają się tej definicji dogmatycznej, to jednak także i oni bronią doskonałej czystości Matki Bożej. Pisze na przykład Vladimir Losskij: "Ona przedstawia szczyt świętości...była bez grzechu wśród powszechnego panowania grzechu..., grzech nie mógł się w Niej zrealizować". Podejmując tą samą myśl, Pavel Evdokimov pisze: "Uczestnicząc organicznie w potomstwie Adama, podzielając los wszystkich, Maryja jednakże została zachowana od wszelkiej nieczystości osobistej i od wszelkiego zła, które stało się w Niej nieaktywne". Należy zauważyć jak autor się wyraża: "zachowana od wszelkiej nieczystości osobistej". To osoba popełnia grzech, a nie natura.
Motywem, dla którego teologowie prawosławni odrzucają sformułowanie katolickiego dogmatu, jest obawa, by w razie przyjęcia go, pozbawia się Maryję uczestnictwa w naszej grzesznej naturze odziedziczonej przez Adama. Lecz dogmat nie zamierza tego twierdzić. Także Jezus przyjął naszą naturę, a jednak osobiście jest Barankiem bez skazy. Jego boska moc zwyciężyła wszelkie zło osobiste a pełnia łaski spowodowała w Maryi ten sam skutek.
Lecz istnieje niebezpieczeństwo, że także i katolicy pojmują Niepokalane Poczęcie w sposób negatywny, jakby chodziło o czysty dar Boga a Maryja nie miała w tym żadnej zasługi. W takim wypadku można by Ją najwyżej podziwiać, ale nie naśladować. Niepokalana czystość Matki Bożej jest natomiast siłą pozytywną. Przeglądając słownictwo wschodnich książek traktujących o życiu duchowym, znajdujemy w nich termin, który wydaje się być bardziej użyteczny dla naszego zagadnienia. Chodzi o słynne słowo apatheia - nieczułość, niewrażliwość, obojętność, które św. Jan Klimak określa jako "raj na ziemi, "zmartwychwstanie duszy jeszcze przed zmartwychwstaniem ciała". Zarzuty przeciw temu terminowi pochodzą tym razem nie od pisarzy wschodnich, ale zachodnich. Przypominają one dziwnie argumenty dzisiejszych teologów wschodnich przeciwko Niepokalanej. Apatheia, jak uważa św. Hieronim, ma zachować człowieka od grzechu i jego skutków w sposób negatywny, wyłączając go z warunków ludzkich i czyniąc go "kamieniem lub aniołem".
Wiemy, że argumenty Hieronima miały swe źródło w nieporozumieniu. Prawdziwa bowiem apatheia jest czymś zupełnie innym. Nie oznacza wyłączenia z zepsucia natury ludzkiej i jej skutków. Przeciwnie, oznacza wewnętrzną siłę miłości, daru Ducha Świętego, gotowość odrzucenia wszelkiego zła gdy tylko się ono pojawi. Św. Efrem wyjaśnia to dosadnym porównaniem: gdy zupa jest gorąca, mówi, muchy nie mogą doń wejść, lecz zaledwie się ochłodzi, wszystkie się do niej zbiegają. Moc miłości czyni wszelkie zło "nieaktywnym".
Podobnie się sprawy mają, jak pisze Loski, gdy chodzi o świętość Maryi: "grzech nie mógł się w Niej zrealizować". Jak zauważa Evdokimov:" Bóg nie dokonuje swego działania na człowieku, lecz w nim, nie działa na Maryję przez udzielenie Jej jakiegoś dodatkowego daru, lecz w ramach synergizmu, współpracy tego co boskie z ludzkim. Uformowanie Jej osoby poprzedziło specjalne, odwieczne powołanie Boże i pełne fiat, wolna odpowiedź bez najmniejszego wahania na to powołanie ze strony pokornej służebnicy. Chodzi tu zatem o doskonałą realizację ideału ubóstwienia człowieka, tak bardzo podkreślanego przez Ojców greckich".
Wobec tych, którzy twierdzą, że mimo całego szacunku należnego Najśw. Pannie, musimy jednak podkreślić, że nie jest Ona Bogiem, że pomiędzy Stworzycielem a Jego stworzeniem pozostaje nieprzebyta otchłań, Losskij w następujący sposób uzasadnia kult maryjny. Owszem, mówi, nikomu nie może przyjść na myśl zaprzeczanie tej różnicy, ale pobożność maryjna polega na wysławianiu tego, co stanowi przezwyciężenie tej otchłani, będącym kresem naszego zbawienia. Maryja jest właśnie "Królową niebios, do której liturgia prawosławna odnosi chwałę, jaka przynależy Bogu (theoprepes doxa)". Dlatego Grzegorz Palamas nazywa Matkę Bożą "punktem stycznym rzeczywistości stworzonej i niestworzonej". Obok Osoby boskiej wcielonej (Chrystus) znajduje się osoba ludzka ubóstwiona (Maryja). Bóg stał się człowiekiem, ażeby człowiek został ubóstwiony, jak mówi znana zasada patrystyczna.
"Ostateczną chwałą Matki Bożej jest eschaton (doskonałość końcowa) zrealizowana w osobie stworzonej jeszcze przed końcem świata".
I właśnie tak wielki ideał przedstawia się nam chrześcijanom jako wzór do naśladowania według stopnia naszego powołania, otwierając bramy naszego serca na wielkoduszne Tak powiedziane naszemu powołaniu i darom łaski, które otrzymujemy.
Książka "Matka Boża" - Tomas Spidlik - oprawa miękka - Wydawnictwo Bratni Zew.
Spis treści:
Zdrowaś Maryjo
Magnificat
Witaj Królowo