Tytuł książki:
Karta nr 62
Dane szczegółowe: | |
Wydawca: | Ośrodek KARTA |
Rok wyd.: | 2010 |
Oprawa: | miękka |
Ilość stron: | 160 s. |
Wymiar: | 160x230 mm |
EAN: | 977086737600662 |
ISSN: | 0867-3764 |
Data: | 2007-06-19 |
Cena wydawcy: 14.00 złpozycja niedostępna
×
Opis książki:
W 62. numerze "Karty” przedstawiamy:
Anglicy w Sowietach (1926) — wspomnienia rosyjskiej tłumaczki z podróży z brytyjską delegacją po ZSRR i album z wycieczki
Wysiedlenia z Zamojszczyzny (1942–43) — mechanizm niemieckich planów i ich realizacja
Z Peerelu w "Solidarność” — relacja Krzysztofa Jagielskiego ze Szczecina (1959-83)
Jan Nowak-Jeziorański o Polsce — montaż tekstów "Kuriera z Warszawy”, komentujących rzeczywistość
Rozmowa z prof. Hanną Świdą-Ziembą o dziedzictwie Peerelu
Polsko-szwedzka dyskusja o dzisiejszym postrzeganiu Holokaustu
Książka "Karta nr 62" - oprawa miękka - Wydawnictwo Ośrodek KARTA. Książka posiada 160 stron i została wydana w 2010 r.
Spis treści:
Anglicy w Sowietach
W 1926 roku na specjalne zaproszenie przyjechała do ZSRR delegacja górników angielskich — działaczy zwiąkowych. Tamara Sołoniewicz jako tłumaczka podróżowała z Brytyjczykami pod kraju, pokazując, jak wspaniale żyje się tam klasie robotniczej.
Prezentujemy jej wspomnienia i album zdjęć z podróży. Tamara Sołoniewicz (tłumaczka):
Bardzo często łapałam się na tym, że jestem jakby rozdwojona: z jednej strony do bólu pragnęłam powiedzieć Anglikom prawdę o faktycznym stanie rzeczy, z drugiej — jakaś instynktowna rosyjska duma wzbierała we mnie, kiedy podziwiali nasze przestrzenie, cudowną kaukaską przyrodę, naszą gościnność...
Wysiedlenia z Zamojszczyzny (1942–43)
W czasie II wojny światowej Zamojszczyzna stała się eksperymentalnym terenem specjalnego niemieckiego osadnictwa. Przedstawiamy wybór z dokumentów ukazujących cele i mechanizmy akcji oraz relacje z wysiedleń Wielączy, wsi pod Szczebrzeszynem. Z pisma do dr. Ferdinanda von Sammern-Frankenegga (dowódcy SS i Policji w dystrykcie warszawskim):
Prawdą jest, że przy wysiedlaniu w Zamościu [...] rozdzielano rodziny. Nie można jednak tego uniknąć, gdyż do robót w Rzeszy wybrano najlepsze siły w Zamościu, a są one z pewnością bardziej potrzebne w Rzeszy niż tutaj. [...] Żądać dla tych ludzi jeszcze więcej humanitaryzmu albo szczególnego współczucia byłoby absolutnie nie na miejscu. [...] I tak będą nas zawsze nienawidzić, ponieważ muszą opuszczać swoją ojczyznę, aby zrobić miejsce Niemcom, i ponieważ odrywa się ich od reszty rodziny. [...] Zresztą rodziny te pod względem rasowym nie posiadają żadnej wartości, już przed wysiedleniem były obciążone wszelakimi kalectwami i chorobami. W tym stanie rzeczy jest ostatecznie wszystko jedno, w której części GG będą dla nas ciężarem. Warszawa, 26 lutego 1943
Z Peerelu w „Solidarność”
W latach 60. i 70. Krzysztof Jagielski jako marynarz poznaje, czym jest życie na Zachodzie. W sierpniu 1980 staje na czele strajku w Polskich Liniach Oceanicznych w Szczecinie.
Oparłem się o stół i krzyknąłem raz jeszcze: — Strajkujemy czy nie? Głosujmy! […] Las rąk. Nie trzeba było liczyć. Większość za strajkiem. Oparłem się o ścianę. Moja rola skończona, pomyślałem. […] Siedziałem wyczerpany przy pustym stole prezydialnym w cichej, zalanej słońcem sali i nagle uświadomiłem sobie, że zostałem przewodniczącym Komitetu Strajkowego. Wpadłem w panikę. Co ja mam robić?
Jan Nowak-Jeziorański o Polsce
Wybór z tekstów i wypowiedzi Jana Nowaka-Jeziorańskiego — człowieka przez całe życie zaangażowanego w sprawę polską. Z perspektywy żołnierza, emisariusza AK, redaktora radiowego, dyrektora Radia Wolna Europa i działacza emigracyjnego komentuje polską rzeczywistość. Jako dyrektor RWE:
Cały mój aparat nadawczo-odbiorczy był nastawiony na Polskę [...], żyłem wyłącznie Polską. Studiowałem prasę krajową, rozmawiałem z ludźmi z Polski. [...] Nigdy z Kraju nie wyjechałem, jakkolwiek fizycznie żyłem poza jego granicami.
Rozmowa z prof. Hanną Świdą-Ziembą o dziedzictwie Peerelu
Polsko-szwedzka dyskusja o dzisiejszym postrzeganiu Holokaustu
W 1926 roku na specjalne zaproszenie przyjechała do ZSRR delegacja górników angielskich — działaczy zwiąkowych. Tamara Sołoniewicz jako tłumaczka podróżowała z Brytyjczykami pod kraju, pokazując, jak wspaniale żyje się tam klasie robotniczej.
Prezentujemy jej wspomnienia i album zdjęć z podróży. Tamara Sołoniewicz (tłumaczka):
Bardzo często łapałam się na tym, że jestem jakby rozdwojona: z jednej strony do bólu pragnęłam powiedzieć Anglikom prawdę o faktycznym stanie rzeczy, z drugiej — jakaś instynktowna rosyjska duma wzbierała we mnie, kiedy podziwiali nasze przestrzenie, cudowną kaukaską przyrodę, naszą gościnność...
Wysiedlenia z Zamojszczyzny (1942–43)
W czasie II wojny światowej Zamojszczyzna stała się eksperymentalnym terenem specjalnego niemieckiego osadnictwa. Przedstawiamy wybór z dokumentów ukazujących cele i mechanizmy akcji oraz relacje z wysiedleń Wielączy, wsi pod Szczebrzeszynem. Z pisma do dr. Ferdinanda von Sammern-Frankenegga (dowódcy SS i Policji w dystrykcie warszawskim):
Prawdą jest, że przy wysiedlaniu w Zamościu [...] rozdzielano rodziny. Nie można jednak tego uniknąć, gdyż do robót w Rzeszy wybrano najlepsze siły w Zamościu, a są one z pewnością bardziej potrzebne w Rzeszy niż tutaj. [...] Żądać dla tych ludzi jeszcze więcej humanitaryzmu albo szczególnego współczucia byłoby absolutnie nie na miejscu. [...] I tak będą nas zawsze nienawidzić, ponieważ muszą opuszczać swoją ojczyznę, aby zrobić miejsce Niemcom, i ponieważ odrywa się ich od reszty rodziny. [...] Zresztą rodziny te pod względem rasowym nie posiadają żadnej wartości, już przed wysiedleniem były obciążone wszelakimi kalectwami i chorobami. W tym stanie rzeczy jest ostatecznie wszystko jedno, w której części GG będą dla nas ciężarem. Warszawa, 26 lutego 1943
Z Peerelu w „Solidarność”
W latach 60. i 70. Krzysztof Jagielski jako marynarz poznaje, czym jest życie na Zachodzie. W sierpniu 1980 staje na czele strajku w Polskich Liniach Oceanicznych w Szczecinie.
Oparłem się o stół i krzyknąłem raz jeszcze: — Strajkujemy czy nie? Głosujmy! […] Las rąk. Nie trzeba było liczyć. Większość za strajkiem. Oparłem się o ścianę. Moja rola skończona, pomyślałem. […] Siedziałem wyczerpany przy pustym stole prezydialnym w cichej, zalanej słońcem sali i nagle uświadomiłem sobie, że zostałem przewodniczącym Komitetu Strajkowego. Wpadłem w panikę. Co ja mam robić?
Jan Nowak-Jeziorański o Polsce
Wybór z tekstów i wypowiedzi Jana Nowaka-Jeziorańskiego — człowieka przez całe życie zaangażowanego w sprawę polską. Z perspektywy żołnierza, emisariusza AK, redaktora radiowego, dyrektora Radia Wolna Europa i działacza emigracyjnego komentuje polską rzeczywistość. Jako dyrektor RWE:
Cały mój aparat nadawczo-odbiorczy był nastawiony na Polskę [...], żyłem wyłącznie Polską. Studiowałem prasę krajową, rozmawiałem z ludźmi z Polski. [...] Nigdy z Kraju nie wyjechałem, jakkolwiek fizycznie żyłem poza jego granicami.
Rozmowa z prof. Hanną Świdą-Ziembą o dziedzictwie Peerelu
Polsko-szwedzka dyskusja o dzisiejszym postrzeganiu Holokaustu