Dane szczegółowe: | |
Wydawca: | TRIO |
Oprawa: | miękka |
Ilość stron: | 371 s. |
Wymiar: | 145x205 mm |
EAN: | 9788388542879 |
ISBN: | 83-88542-87-7 |
Data: | 2001-01-07 |
Opis książki:
Niemal od stulecia w słowniku nieprzyjaznych Żydom stereotypowych określeń znajdujemy termin "żydokomuna", który wyraża głębokie przekonanie, że komunizm jest tworem żydowskim, rozpowszechniany jest przez Żydów, a więc gdyby nie Żydzi, to wszystko byłoby dobrze na tym najlepszym ze światów. Bardzo prawdopodobne, że wyrost on z zawołania wznoszonego podczas rosyjskich pogromów w drugiej połowie XIX w: "Bij Żydów, ratuj Rosję!". Ówcześni (także dzisiejsi) rosyjscy "prawdziwi patrioci" byli święcie przekonani, że wszelkie zło pochodzi od "inorodców", którzy buntowali się i spiskowali przeciwko dobremu carowi i świętej mateczce Rosji. Oczywiście, do tych "inorodców" należeli także Polacy i niejeden "prawdziwy patriota" chlubił się po 1864 r. miedziakiem na kaftanie z napisem "za usmirienije polskago miatieża" - "za stłumienie polskiego buntu", czyli powstania styczniowego. Kilkanaście lat później przyszła kolej na pogromy Żydów, którzy - jak wierzono - potrzebowali krwi niemowląt chrześcijańskich do wyrobu macy, a co więcej, ośmielali się podnieść rękę na samego cesarza i jego urzędników. Ten ostatni zarzut bywał zresztą prawdziwy. 14 maja 1906 r. członek Organizacji Bojowej PPS Boruch Szulman dokonał na placu Grzybowskim zamachu na prześladowcę robotników, kapitana policji rosyjskiej, i zginął. Po roku 1905, a zwłaszcza po 1917 wszystko stało się jasne - to Żydzi byli winni upadkowi wspaniałego imperium carskiego. Tajemniczy "mędrcy Syjonu" zawiązali spisek, posłużyli się "inorodcami" i doprowadzili do katastrofy, sami zaś ujęli władzę w swoje ręce. W każdej plotce, w każdym stereotypie (no, może prawie w każdym) znajdziemy okruszek rzeczywistości, jak wskazuje odpowiedź niezapomnianego Radia Erewan na pytanie słuchacza: "Czy to prawda, że w Moskwie na placu Czerwonym rozdają samochody" Tak jest, rzeczywiście w Moskwie, rzeczywiście na placu Czerwonym, ale nie samochody, lecz rowery, i nie rozdają, ale kradną. Stereotyp i plotka charakteryzują się jednak trwałością i trudno bywa przekonać wierzących, że okruszek prawdy w nich zawarty jest znikomy, jeśli w ogóle istnieje. Stwierdzenie, że w państwach dyskryminujących podbite narody (przypomnieć należy, iż Polacy, Żydzi, Litwini i Białorusini znaleźli się w końcu XVIII w. pod panowaniem carów rosyjskich w następstwa rozbiorów, a nie z własnej chęci, inne ludy także uległy podbojom) ów mniejszości z reguły odnoszą się niechętnie do władzy i z nich wywodzi l się stosunkowo wielu spiskowców, rewolucjonistów, a przynajmniej zwolenników opozycji, nie stanowi rewelacji. Nic dziwnego, że wśród przywódców i działaczy partii bolszewickiej oraz w radzieckim aparacie i państwowym znaleźli się obok Rosjan Żydzi (częściej Rosjanie pochodzenia żydowskiego), a także Polacy (np. Marchlewski), Gruzini (np. Dżugaszwili, bardziej znany pod rewolucyjnym pseudonimem Stalina), Finowie, Łotysze, Ormianie i przedstawiciele innych narodów uciskanych przez carat. W warunkach rosyjskiego samodzierżawia nie mieli zazwyczaj szans legalnej działalności. Wzięli udział w rozbiciu struktur państwowych, aby osiągnąć wymarzone wyzwolenie społeczne (a zarazem narodowe) oraz równość wszystkich obywateli. Przyczyniali się w ten sposób do katastrofy Rosji, bardzo często także do osobistej tragedii, jeśli nie zdołali zawczasu opuścić Kraju Rad. Inni ich rodacy podjęli natomiast próbę stworzenia własnych państw narodowych, widząc w tym jedyną szansę uwolnienia się od carskiego ucisku. Jeśli ponieśli klęskę, pozostali pod władzą bolszewików, nieraz łudząc się krótkim, porewolucyjnym okresem poparcia państwa dla rozwoju kultur narodowych, aby później stać się ofiarami walki z "nacjonalizmem" i rusyfikacji jeszcze bardziej bezwzględnej niż za cesarza Mikołaja Ostatniego. Żydzi wprawdzie nie usiłowali tworzyć własnego państwa na gruzach Rosji monarchicznej, ale ich także nie ominęły represje zastosowane przeciwko "nacjonalistom". Dodajmy jeszcze, że w zaborze rosyjskim w 1912 r. "spisek" żydowskich kapitalistów i socjalistycznych konspiratorów spowodował, iż do Czwartej Dumy wszedł wybrany w Warszawie robotnik i radykalny socjalista Eugeniusz Jagiełło, a nie "prawdziwy patriota", kandydat zwalczającej Żydów narodowej demokracji. A więc znaleźliśmy ową "żydokomunę", a także "polonokomunę", "gruzinokomunę" itd., itp. Nikt z wyznawców poglądu, że za nieszczęścia Rosji ponoszą winę "inorodcy", nie zastanawiał się jednak nad tym, że zdecydowana ich większość odnosiła się wprawdzie nieprzyjaźnie do rosyjskiego panowania i rosyjskiego samodzierżawia, lecz nie było to jednoznaczne z popieraniem komunizmu, a często łączyło się z uznaniem dla rosyjskiej kultury i fascynacją rosyjskim życiem intelektualnym, wolnym od czadu nacjonalizmu. Podobnie jest w Polsce, wyznawcy teorii "spisku żydowskiego" i stereotypu "żydokomuny" nie zastanawiają się, jak mały odsetek społeczności żydowskiej w Polsce opowiadał się za komunizmem lub radzieckim systemem sprawowania władzy, a tym bardziej nad przyczynami, które skłaniały nieraz ludzi dalekich od komunizmu, by akceptowali władzę komunistyczną lub nawet ją popierali. Pewien Żyd wyjaśniał po 17 września 1939 r., dlaczego cieszył się z wkroczenia Armii Czerwonej (a nie Wehrmachtu) do wschodnich województw Polski: Byliśmy skazani na śmierć, ale wyrok zmieniono na dożywotnie więzienie. Także w 1944 r. Armia Czerwona przynosiła - w ostatniej dosłownie chwili - ratunek przed Zagładą dla tych nielicznych Żydów, którzy zdołali przeżyć pod okupacją niemiecką. Przynosiła także ratunek dla innych podbitych narodów, aczkolwiek jej nadejście łączyło się z wieloma znakami zapytania, a zwłaszcza z tym podstawowym: jakie zamiary żywi wschodnie mocarstwo wobec Europy Z punktu widzenia polskich Żydów ponownie stawała perspektywa: wyrok śmierci zamieniono na dożywotnie więzienie. A zarazem pytanie: co robić Czy uciekać jak najdalej od rozszerzających się granic Związku Radziec kiego i perspektywy sowietyzacji Polski, czy też pozostać w ojczystym kraju i - niezależnie od okoliczności - podjąć pracę nad odrodzeniem resztek społeczności żydowskiej, odbudową jej warsztatów pracy oraz jej rozwiniętego życia wewnętrznego - kulturalnego, religijnego, społecznego Oczywiście, była mniejszość, która nie stawiała sobie takiego pytania, opowiadając się bez zastrzeżeń za nową władzą, podobnie jak mniejszość społeczeństwa polskiego. Historyk, który pragnie poznać fakty skryte pod powierzchnią stereotypowych wyobrażeń i legend związanych z wiarą w spiskowe teorie dziejów, nie powinien lekceważyć owej "potocznej mądrości", gdyż nawet dalekie od rzeczywistości wyobrażenia nieraz stają się źródłem realnych wydarzeń. Zarazem jednak jego powinnością jest ustalenie i zrozumienie, dlaczego współcześni dawali wiarę plotkarskim opowieściom, skąd wynikała trwałość lub powtarzalność stereotypów, co im sprzyjało, jakie fakty mogły być traktowane jako uzasadnienie, a także - w jakiej mierze wyobrażenia odbiegały od realiów. Jedną z takich stereotypowych mądrości jest przekonanie o szczególnej odpowiedzialności Żydów za rozpowszechnienie komunizmu i umożliwienie im objęcia władzy, nie tylko w Polsce, o wyjątkowej roli działaczy żydowskich w ruchu komunistycznym i o masowym poparciu społeczności żydowskich dla partii komunistycznych. Zagadnienie to podejmowali już poważni historycy w rozmaitych kontekstach, także w Polsce. Należy wspomnieć zwłaszcza pionierskie prace Krystyny Kersten (Polacy, Żyda, komunizm. Anatomia półprawd, 1939-68, Warszawa 1992), a ostatnio księgę Krzysztofa Jasiewicza {Pierwsi po diable. Elity sowieckie w okupowani] Polsce 1939-1941. Białostoczyzna, Nowogródczyzna, Polesie, Wileńszczyzna, Warszawa 2001). Na ogół historycy i publicyści zastanawiali się nad udziałem i rolą Żydów (lub osób pochodzenia żydowskiego) w ruchu komunistycznym, znacznie rzadziej nad rolą ludzi wywodzących się z innych środowisk podlegających dyskryminacji i upośledzonych w społeczeństwie. August Grabski stawia zagadnienie poniekąd odmiennie, stara się znaleźć odpowiedź na pytanie chyba znacznie bardziej istotne: jaki byt udział i rola komunistów wśród Żydów (czyli osób o żydowskiej kulturze, świadomości narodowej, związanych z żydowską tradycją) w Polsce po drugiej wojnie światowej. Okazuje się, że Polska Partia Robotnicza nie miała wówczas przeważających wpływów w społeczności żydowskiej w Polsce, pozostawała w tyle za innymi ugrupowaniami politycznymi i światopoglądowymi. Musiało minąć kilka lat zanim - wykorzystując rozmaite sposoby dla, eliminowania rywali - komuniści zdołali podporządkować sobie i zglajchszaltować wszystkie żydowskie instytucje i organizacje - albo je zlikwidować, jeśli nie chciały poddać się ich dominacji. Charakterystyczne były ułatwienia emigracji w 1949 r. dla działaczy żydowskich organizacji (zwłaszcza partyjnych) odmawiających podporządkowania się PZPR, osób "obcych klasowo" (a więc nie mieszczących się w systemie upaństwowionej gospodarki), rabinów itp. Wprawdzie w 1950 r. istniały nadal stowarzyszenia żydowskie, lecz nie było samodzielnych partii politycznych, niezależnych czasopism, swobody (jakkolwiek i poprzednio była ona względna) dyskusji. Społeczność żydowska znalazła się, jak wszyscy obywatele Polski, w systemie władzy wzorowanym w znacznej mierze na ZSRR i nikt nie pytał się, czy wszyscy byli z tego zadowoleni. Z rozważań zawartych w tej książce wynika nieskomplikowany wniosek. Owszem, istniała "żydokomuna" w tym znaczeniu, że byli żydowscy komuniści, którzy chcieli zdominować społeczność żydowską. Ale nie oni odgrywali decydującą rolę czy to wśród Żydów, czy też w całym kraju. Jerzy Tomaszewski
Książka "Działalność komunistów wśród Żydów w Polsce (1944-1949)" - August Grabski - oprawa miękka - Wydawnictwo TRIO.
Spis treści:
Przedmowa (prof. Jerzy Tomaszewski)
Wstęp
Rozdział pierwszy Uwarunkowania działalności żydowskich komunistów w Polsce po Holokauście
Zmiana liczebności i stosunków etnicznych w partii komunistycznej w Polsce
Zmiana charakteru politycznego partii
Deklaracje PPR na temat „kwestii żydowskiej"
Mit o „żydokomunie"
Klopotliwość kwestii żydowskiej dla PPR
Żydowscy komuniści wobec kwestii żydowskiej
Stosunek do własnej grupy etnicznej
Marksistowska krytyka definicji narodu według Stalina
Komuniści żydowscy wobec syjonizmu po Holokauście
Rozdział drugi. Początki działalności komitetów żydowskich i Frakcji PPR
Powstanie i początki CKŻP
Komuniści w komitetach: kadry
Komuniści w komitetach: program
List Frakcji do KC PPR
Wstępny etap dyskusji programowej
Narada moskiewska
Pierwsza krajowa narada żydowskich działaczy PPR
Prezentacja programu Frakcji na I zjeździe PPR
Strategie frontu narodowego i ich recepcja przez żydowskie siły polityczne
Granice żydowskiego demokratycznego frontu narodowego
Kształtujący się stan posiadania Frakcji w CKZP i jego agendach
Klucz partyjny w komitetach
Rozdział trzeci. CKŻP jako forum współpracy i konfliktów żydowskich stronnictw (do lipca 1946 r.)
Afera rychbachska
Prasa CKŻP
„Fołks Sztyme"
Kontakty CKŻP z Żydami z Zachodu
Kontakty z Jointem
Oficjalne stanowisko CKŻP wobec „paniki emigracyjnej"
Frakcja wobec proemigracyjnych działań syjonistów
Wokół prac Komisji Anglo-Amerykańskiej
Polemiki na temat memorandum CKŻP
Stosunek ZSRR do kwestii palestyńskiej
Problem emigracji sierot żydowskich
Oświata CKZP
Problemy mieszanych i partyjnych domów dziecka
Sprawa bezpieczeństwa Żydów w Polsce
Frakcja wobec partii żydowskiej lewicy
Sprawa mienia pożydowskiego
Problemy żydowskiej produktywizacji
Rozdział czwarty. Frakcja PPR między referendum a wyborami sejmowymi
Referendum czerwcowe 1946 r.
Po pogromie kieleckim
Sierpniowa narada Frakcji
Polityka „jedności narodowej na bazie demokratycznej" (1946-1947) Wybory 1947 r.
Kwestia żydowskich mandatów poselskich
Rozdział piąty. Między wyborami a uchwałą ONZ o podziale Palestyny (styczeń-grudzień 1947)
Ocena ugrupowań syjonistycznych
Wobec Palestyny
Stosunek Frakcji do syjonizmu, Palestyny i emigracji jesienią 1947 r. Ocena Bundu przez Frakcję
Taktyka Frakcji wobec innych ugrupowań (1946-1947)
Przeciwko neutralizmowi polskiej lewicy wobec kwestii żydowskiej
Frakcja wobec międzynarodowego żydostwa
Rozwój bazy członkowskiej i wpływów Frakcji (1946-1947)
Produktywizacja
Praca kulturalno-oświatowa Frakcji
Idea harcerstwa żydowskiego
W żydowskim ruchu kombatanckim
Czwarta narada Frakcji
Rozdział szósty. Od polityki jedności narodowej do walki z „odchyleniem prawicowo-nacjonalistycznym" (1948 r.)
Delegacja CKZP w Ameryce Łacińskiej
Akces CKZP do ŚKŻ
Przyłączenie się kongregacji wyznaniowych do CKZP
Lewica wobec walczącego Izraela
Druga sesja Światowego Kongresu Żydowskiego w Montreux
Europejska Konferencja Kultury Żydowskiej w Paryżu
Piąta narada żydowskich pepeerowców
Październikowa narada żydowskich pepeerowców
Odgłosy ze Wschodu
Posiedzenie plenum CKZP z 2 listopada 1948 r.
Kapitulacja Bundu
Obrona przez syjonistów postępowego charakteru ich polityki
Wybory w Izraelu
Rozdział siódmy. Likwidacja autonomii narodowej polskich Żydów (1949-1950)
Schemat rekonstrukcji komitetów żydowskich
Obrona roli partii politycznych w komitetach
Przejawy opozycji wobec działań Zespołów PZPR przy komitetach
Krajowy zjazd komitetów żydowskich
Reorganizacja komietów lokalnych
Nowa wizja powstania w getcie warszawskim
Kontynuacja taktyki ustępstw ze strony syjonistów
Rozwój Żydowskiego Towarzystwa Kultury
Kolejna emigracja i likwidacja żydowskiej autonomii narodowej
Podsumowanie
Aneksy
Wybrana literatura i źródła
Indeks osób