Dane szczegółowe: | |
Wydawca: | Czarne |
Rok wyd.: | 2008 |
Oprawa: | miękka |
Ilość stron: | 174 s. |
Wymiar: | 120x190 mm |
EAN: | 9788375360226 |
ISBN: | 978-83-7536-022-6 |
Data: | 2006-01-27 |
Opis książki:
"Dlaczego kochamy kobiety" - zbiór opowiadań Mircei Cărtărescu, publikowanych wcześniej w rozmaitych gazetach i czasopismach kobiecych - to książka dość odmienna od dotychczasowych dzieł w dorobku pisarza. Autor, który przyzwyczaił nas już do swojej postawy romantycznego samotnika, odsłania przed nami nowe oblicze - doskonałego obserwatora kobiet. Przedstawicielki płci pięknej to dla niego nie tylko obiekty estetyczne (Mała murzynka, Złota bomba, A Lovely little Jewish Princess...), ale również uosobienie delikatności, czułości, niekiedy ściśle powiązanej ze wspomnieniem tej pierwszej miłości - miłości matczynej. Kochamy umysłem dziecka, przekonuje nas autor w swym opowiadaniu o takim samym tytule. Również opowiadanie "Iryski" niesie ze sobą ładunek emocjonalny z lat dziecięcych. Autor uchwycił w nim jedno z najbardziej intensywnych odczuć - "nieoczekiwane uczucie odurzenia, rozpłynięcia się w nostalgii" wywołane nagle przez przypadkowe rozpoznanie na ulicy zapomnianego zapachu, "który przeszywał jego umysł na wskroś", zapachu z lat dzieciństwa, kojarzonego z bliskością matki. "Różowe cukierki, okrągłe, lekkie, sformowane z ciągnącej się słodkiej masy", które dziecko otrzymuje od mamy w momencie paniki, gdy przez chwilę zdawało mu się, że zostało opuszczone, pozostają już na zawsze abisalnymi czynnikami rekonstruowanego poprzez miłość uniwersum. Niektóre opowiadania, choć nie brakuje w nim (przywołanych choćby pośrednio) kobiet, stanowią pretekst do głębszych przemyśleń na temat seksualności, miłości i świadomości uczucia. "Seks pociąga za sobą głębokie zawężenie świadomości, wyjście daleko poza konwencje społeczne i etyczne, wyzwolenie z tabu, wyzbycie się niesmaku, szukanie przyjemności w tym, co zakazane i perwersyjne. Miłość, ze swoim silnym pierwiastkiem kulturowym, zostaje pominęta w najintensywniejszych momentach aktu płciowego, jak część skorupy mózgowej osłaniającej naszą nagość (...) Mimo tego, coś z psychicznej więzi w prawdziwym związku, nazywane miłością, coś esencjonalnego, o czym mówi się zbyt mało, sprosta nawet najbardziej niszczącemu, symbolicznemu obnażeniu" - przekonuje nas autor w opowiadaniu "O intymności". Kilka form prozatorskich to literackie zerwanie z wiekiem dorastania. Gdy w opowiadaniu "Papierowy diabeł" Wiktor rozstał się z Ingrid, składa z papieru ogromnego diabła, którego maluje i przyozdabia swoimi mlecznymi zębami. Podobnie w opowiadaniu "Magiczna książka mej młodości" takim symbolicznym momentem jest zburzenie opuszczonego domu, gdzie bohater czytywał kultową powieść okresu dojrzewania. Nie zabrakło w opowiadaniach domieszki humoru. Na przykład w "Irish Cream", gdzie autor opisał podróż do Irlandii w towarzystwie dwóch nie przepadających za sobą poetek, które przez cały czas nie zamieniły ze sobą ani słowa. Opowiedział też o nieprawdopodobnym spotkaniu z hrabiną, która według legendy ukazuje się czasem nocującym w zamku gościom. Osobnym epizodem jest przekład rumuńskich wierszy na irlandzki przez grupę młodych poetów - wysiłek sowicie zakrapiany irlandzką whiskey. Kto zaś czytając po kolei wszystkie miniatury, wciąż nie zna odpowiedzi na pytanie "dlaczego kochamy kobiety", znajdzie ją w ostatnim tytułowym opowiadaniu. Oto niektóre z odpowiedzi: "Ponieważ są blondynkami i brunetkami, rudowłose, seksowne, ciepłe i pełne wdzięku (...) Ponieważ są kobietami, ponieważ nie są mężczyznami. Ponieważ z nich powstaliśmy i do nich wracamy, a nasz umysł krąży nieustannie, niczym przyciężkawa planeta, tylko wokół nich". Książka, która bije w Rumunii rekordy popularności. Wg rankingu dla 2005 roku sprzedała się w nakładzie 75000 egzemplarzy, zajmując drugie miejsce tuż po "Kodzie Leonarda da Vinci" (110 000 sprzedanych egzemplarzy). Ciekawe, dlaczego...
Książka "Dlaczego kochamy kobiety" - Mircea Cartarescu - oprawa miękka - Wydawnictwo Czarne. Książka posiada 174 stron i została wydana w 2008 r.