Demokracja od prosperity do kryzysu. Ameryka Hardinga, Voolidge a i Hoovera. Dzieje polityczne Stanów Zjednoczonych od roku 1900. Tom 3
Piotr Zaremba
Dane szczegółowe: | |
Wydawca: | Neriton |
Rok wyd.: | 2016 |
Oprawa: | twarda |
Ilość stron: | 642 s. |
Wymiar: | 170x250 mm |
EAN: | 9788375434170 |
ISBN: | 978-83-7543-417-0 |
Data: | 2017-01-02 |
Opis książki:
Piotr Zaremba (ur. 1963), z wykształcenia historyk, w swojej pracy magisterskiej „Nowy Ład Roosevelta w ocenie Polaków" dotknął pogranicza historii USA i Polski. Od 1991 r. dziennikarz, publicysta; pracował m.in. w „Życiu Warszawy", „Życiu", „Nowym Państwie", „Newsweeku", „Dzienniku", „Polsce the Times", „Rzeczpospolitej" i „Uważam Rze". Napisał wywiady-rzeki z Janem Rokitą, Jarosławem i Lechem Kaczyńskimi oraz Kazimierzem Marcinkiewiczem i Bronisławem Wildsteinem (wszystkie wspólnie z Michałem Karnowskim), a także monografię Ruchu Młodej Polski, biografię Jarosława Kaczyńskiego i dwie powieści (Plama na suficie, Warszawa 2004, i Licealny romans, Warszawa 2008).
Jest zastępcą redaktora naczelnego tygodnika „w Sieci" i członkiem zespołu portalu „w Polityce.pl". Do tej pory wydał dwa tomy Historii politycznej USA od roku 1900 (Warszawa 2012 i 2014). Ten jest trzeci.
4 marca 1921 r. jechali razem autem odchodzący prezydent T. Woodrow Wilson i nowy, Warren G. Harding. Wilson był człowiekiem chorym i zdruzgotanym klęską. Harding przeciwnie, uśmiechnięty, energiczny. Nastawała era republikańskiego „dobrego samopoczucia" - odwoływania się do zaradności i egoizmu.
Ale 12 lat później takim autem jechali odchodzący prezydent Herbert C. Hoover i przychodzący, Franklin Delano Roosevelt. Tym razem republikanin był zgnębiony, ponury. Demokrata Roosevelt to uosobienie żywotności - politycznej, bo przecież był kaleką.
Po latach prosperity nastąpił kryzys, który wbrew żelaznym prawom ekonomii nie chciał się skończyć. Śmiem twierdzić, że ten fenomen nie został przekonująco objaśniony. Wolnorynkowiec Milton Friedman pisał o konsekwencjach błędów w polityce monetarnej. Zwolennik rządowej interwencji John Kenneth Galbraith wolał mówić o zbyt małym popycie, który powinno generować państwo.
A przy okazji powstały dwa mity. Lewica widzi w latach 20. absurdalną przerwę w marszu ku postępowi. A przecież zasady klasycznej ekonomii do pewnego momentu działały bezbłędnie. Co więcej, państwo było podczas republikańskiej prosperity coraz lepiej rządzone. Z kolei wolnorynkowi rewizjoniści nie chcą zauważyć kryzysu. Kryzysem jest dla nich interwencjonizm Roosevelta. Ale Amerykanie głosowali nogami. W latach 20. republikanom nie przeszkadzały nawet korupcyjne skandale, żeby wygrywać wybory. Po roku 1932 stracą kontrolę nad Kongresem na 14 lat. Prezydenturę odzyskają po 20.
A jest jeszcze ascetyczny duch prohibicji zmieszany z hedonizmem jazzowych knajpek, z erupcją gangsteryzmu. Jest szaleństwo Ku-Klux-Klanu. Jest zapaść opinii publicznej, l jest uniknięcie tego, co najgorsze - ekstremizmu, który trawił wtedy Europę.
Książka "Demokracja od prosperity do kryzysu. Ameryka Hardinga, Voolidge a i Hoovera. Dzieje polityczne Stanów Zjednoczonych od roku 1900. Tom 3" - Piotr Zaremba - oprawa twarda - Wydawnictwo Neriton. Książka posiada 642 stron i została wydana w 2016 r.